Droga iPhone’ów do świata 5G jest długa i zawiła. Właśnie dowiedzieliśmy się o kolejnym zwrocie akcji, który umacnia wcześniejszą teorię mówiącą o tym, że gigant z Cupertino chce zaprojektować swój własny modem 5G. Okazało się bowiem, że Apple podkradło Intelowi kluczowego pracownika z zespołu pracujące nad modemem XMM 8160.
Umashankar Thyagarajan, bo o nim mowa, był przepracował w Intelu jako architekt platform mobilnych 3 lata i 2 miesiące, a następnie awansował na szefa projektu inżynieryjnego dotyczącego modemu 5G. Na tej pozycji spędził 3 lata i 6 miesięcy. Zatem mówimy tutaj o bardzo doświadczonym i kluczowym dla pracy zespołu pracowniku, który w lutym tego roku przeszedł do Apple. W tym samym czasie firma z Cupertino miała negocjować z Intelem zakup działu mobilnego. Negocjacje miały trwać od lata zeszłego roku do początku bieżącego. Apple miał proponować Intelowi miliardy dolarów, jednak dokładna kwota nie jest znana. Rozmowy zakończyły się niedługo przed ogłoszeniem porozumienia z Qualcommem. W tym samym czasie Intel poinformował o porzuceniu prac nad modemem 5G. Całkiem możliwe, że jedną z przyczyn takiej decyzji było odejście Umashankara Thyagarajana.
Apple może szykować premierę własnego modemu 5G na rok 2021
Fani smartfonów z logiem nadgryzionego jabłka muszą jeszcze poczekać na obsługę sieci 5G. Apple ma pod tym względem mniej więcej roczne opóźnienie względem Androidowej konkurencji. Ogłoszone niedawno porozumienie z Qualcommem daje nadzieję na to, że pierwszy iPhone z modemem 5G pojawi się jesienią 2020 roku. Jednak analitycy zaczynają zastanawiać się nad planem Apple w kwestii dywersyfikacji układów odpowiedzialnych za komunikację bezprzewodową. Firma Tima Cooka znana jest z tego, że niemalże każdy komponent, z którego składa się iPhone, pochodzi od dwóch dostawców. Wyjątkiem są tutaj chipsety produkowane przez Apple. Aktualnie szacuje się, że alternatywnym dostawcą modemem 5G dla iPhone’ów może zostać Samsung.
Teraz wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości Apple może uniezależnić się od Qualcomma i zaprojektuje swój własny modem 5G. Motywacje są tutaj dwie. Pierwsza to oczywiście uniezależnienie się od “niewygodnego” partnera (Apple i Qualcomm toczyli ze sobą 6-letnią batalię sądową). Drugi jest czysto ekonomiczny. Analitycy szacują, że Qualcomm będzie pobierać opłatę licencyjną w wysokości od 8 do 9 dolarów za każdego sprzedanego iPhone’a. Niestety Qualcomm uzależnia wysokość opłaty od ceny smartfona. Oznacza to, że producenci muszą płacić więcej za użycie tego samego modemu we flagowcach niż urządzeniach ze średniej półki cenowej. Dlatego Apple bardziej będzie opłacać się produkcja własnego układu niż kupowanie go od Qualcomma.
Źródło: The Wall Street Journal, The Telegraph