Amerykańska Federalna Komisja Łączności rozpoczęła kolejną aukcję częstotliwości dla sieci 5G. Interesujące jest to, że operatorzy licytują kolejne zasoby z pasm milimetrowych, tj. 37 GHz, 39 GHz i 47 GHz, które charakteryzują się krótkimi zasięgami. Aktualnie operatorzy zadeklarowali 1,7 miliarda dolarów za 3400 MHz pasma.
Wszystko wskazuje na to, że Stany Zjednoczone będą pierwszym krajem, w którym operatorzy uruchomią sieci 5G na wszystkich możliwych częstotliwościach. T-Mobile uruchomiło ogólnokrajową sieć 5G w paśmie 600 MHz. AT&T użyło do tego samego celu pasma 850 MHz, przy czym nadajniki 5G pracują jedynie w 10 stanach. Natomiast Sprint skorzystał z pasma pojemnościowego 2800 MHz, na którym działa również sieć LTE. Z kolei Verizon jako jedyny świadczy komercyjne usługi 5G w paśmie milimetrowym 24 GHz. Oczywiście charakteryzuje się ono najlepszymi osiągami pod kątem prędkości, ale klienci narzekają na niewielki zasięg. Dlatego niektórzy zaczęli wątpić, czy operatorzy będą chętnie rozwijać sieci 5G pod kątem pasm milimetrowych. Pierwsze rundy nowej aukcji częstotliwości pokazują, że telekomy są tym zainteresowane.
Stany Zjednoczone chcą budować 5G również na innych częstotliwościach
Federalna Komisja Łączności przy okazji ogłoszenia nowej aukcji częstotliwości podzieliła się również planami na najbliższą przyszłość. Pokazują one, że Stany Zjednoczone chcą zostać liderem 5G i mają na to prostą receptę. Jest nią strategia błyskawicznej dystrybucji częstotliwości. Po tej aukcji Komisja rozdysponuje już wszystkie przeznaczone dla sieci 5G częstotliwości z pasm milimetrowych. Jednak Amerykanie potrzebują jeszcze zasobów z pasm poniżej 6 GHz. Dlatego też w połowie przyszłego roku rozpocznie się aukcję dla pasma 3,5 GHz. Natomiast kilka miesięcy później regulator rozdzieli pomiędzy operatorów pasmo od 3,7 GHz do 4,2 GHz.
W ten sposób amerykańscy operatorzy otrzymają dostęp do wielu częstotliwości, które pozwolą zarówno na szybki przesył danych, jak i na dobry zasięg.
Źródło: FCC
