Operatorzy oraz producenci sprzętu telekomunikacyjnego coraz częściej zapewniają nas, że nadchodzące sieci 5G bez problemu poradzą sobie z transmisją danych na poziomie minimum 1 Gbit/s. Zapewnienia te są popierane publikowanymi co jakiś czas wieściami na temat wyników testów nowej generacji. Jednak grupa SRG ma wątpliwości dotyczące wydajności systemu budowanego przez amerykańskiego operatora Verizon, którego stacje bazowe mają pracować na częstotliwościach z pasma 28 GHz.
SRG (Signals Research Group) jest firmą konsultingową specjalizującą się w analizie systemów bezprzewodowych. Natomiast Verizon jest operatorem będącym w czołówce firm zajmujących się 5G. W Internecie krąży powszechna opinia, że stacje bazowe pracujące w paśmie milimetrowym 28 GHz będą charakteryzować się bardzo niewielkim zasięgiem. Z kolei Verizon zamierza korzystać z tych częstotliwości, żeby świadczyć usługę bezprzewodowego Internetu stacjonarnego. Oznacza to, że 5G ma w tym celu zastąpić nie tylko rozwiązane oparte na Wi-Fi oraz WiMAX-ie, ale również łącza światłowodowe. Verizon obiecuje, że sieć 5G zapewni Internet o prędkości 1 Gbit/s dla każdego klienta.
Specjaliści mają wątpliwości co do tego, czy 5G podoła stawianym wymaganiom.
Grupa SRG przeprowadziła pierwsze na świecie niezależne testy operatorskiej sieci 5G. Co prawda Verizon zbudował Houston testową sieć 5GTF, która nie jest zgodna z ogólnoświatowym standardem 3GPP. Jednak badacze są przekonani, że wnioski dotyczące zachowania się fal radiowych z pasma 28 GHz są w tym przypadku dość uniwersalne.
Źródło: Fierce Wireless, SRG