Polscy operatorzy szykują się do wdrożenia sieci 5G na częstotliwościach z zakresu od 3400 MHz do 3800 MHz, czyli w tzw. paśmie 3,6 GHz. Jest to nowy zasób radiowy, który zostanie rozdysponowany przez Urząd Komunikacji Elektronicznej jeszcze w tym roku. Tymczasem Play przetestował w Sokołowie Podlaskim wspólnie z Ericssonem i Oppo możliwość agregacji tych częstotliwości z innymi pasmami, na których działa sieć 5G NR. Rozwiązanie to zwiększa nie tylko pojemność, ale również sam zasięg stacji bazowej. Jak jest to możliwe?
Sieci 5G mogą działać na różnych częstotliwościach. Z faktu tego skorzystali wszyscy główni polscy operatorzy. Przesuwająca się wiecznie aukcja 5G nie pozwoliła im na uruchomienie usług 5G na dedykowanych do tego celu częstotliwościach. Dlatego też Orange, Play, Plus i T-Mobile uruchomi je w zeszłym roku na posiadanych do tej pory zasobach. Przy czym Plus zrobił to na unikatowym paśmie TDD 2600 MHz, z którego teraz korzystają tylko klienci posiadający taryfy 5G. Natomiast reszta operatorów uruchomiła sieć piątej generacji w paśmie 2100 MHz. Jest ono dynamicznie współdzielone z użytkownikami sieci 4G LTE. Testy, które już w sierpniu wykonaliśmy razem z Play na infrastrukturze testowej w Toruniu, pokazały, że pasmo 3,6 GHz pozwalają na pobieranie danych z prędkością rzędu 1 Gb/s.
To jednak nie jest koniec możliwości sieci 5G, które pod koniec tego roku lub najpóźniej w przyszłym roku, zawitają do Polski.
Play po udanych testach agregacji pasm 5G NR
Generalnie “do tanga trzeba dwojga”. Jednak w przypadku sieci komórkowych sukces wymaga współpracy przynajmniej trzech stron. Są nimi operator, dostawca stacji infrastruktury radiowej (stacji bazowych) oraz producent urządzeń klienckich (smartfonów). W tym konkretnym przypadku Play współpracował z Ericssonem i Oppo. Testy odbyły się w Sokołowie Podlaskim. Kooperacja zakończyła się udaną agregacją pasm 5G na komercyjnie dostępnym urządzeniu, którym w tym przypadku był Oppo Reno5 Z 5G.
“Agregacja pasma w systemie 5G NR będzie podstawowym filarem wdrażania 5G u wszystkich dostawców usług komunikacyjnych. Ta innowacyjna technologia oferuje większy zasięg urządzeń 5G i jednocześnie pozwoli na optymalne wykorzystanie istniejących stacji bazowych. Agregacja pasma w systemie 5G zapewni ogólnokrajowy zasięg 5G w najszybszy możliwy sposób. Jestem bardzo zadowolony, że firma Ericsson może rozszerzyć innowacyjne partnerstwo z Play i przedstawić to rozwiązanie w Polsce” – powiedział Martin Mellor, szef Ericsson w Polsce.
O tym, że agregacja pasm 5G NR nie tylko zwiększa pojemność i prędkość, a również sam zasięg nowej technologii, wiadomo nie od dziś. Efekt ten jest tym bardziej widoczny, im operator korzysta z wyższej częstotliwości. Jednak już w przypadku pasma 3,6 GHz można zaobserwować poprawę zasięgu.
Przy agregacji pasm sieć 5G może być skonfigurowana tak, że urządzenie klienta raportuje do sieci swój stan za pomocą niższej częstotliwości. Z kolei wysokie pasmo TDD używane jest tylko do pobierania danych. Dzięki temu moc nadawania smartfona nie ogranicza zasięgu pasma 3,6 GHz.
Przeczytaj również: Agregacja częstotliwości w sieciach 5G SA poprawi zasięg szybkich pasm
Podobną konfigurację testowało rok temu również Orange. Z tą różnicą, że testy w Lublinie, które były przeprowadzone na stacjach bazowych Nokii, polegały na agregacji pasma 5G z 4G (technika Dual Connectivity). Pozwoliło to na pobieranie danych z prędkością rzędu 1,5 Gb/s.
Szybkie 5G w Polsce znacznie opóźnione
Jeszcze w 2019 roku wszyscy myśleli, że to właśnie w 2020 roku operatorzy nabędą prawa do korzystania z częstotliwości w paśmie 3,6 GHz i będą mogli wystartować z budową szybkich sieci 5G. Tak się jednak nie stało. Już dzisiaj wiadomo, że na ma co liczyć na dotrzymanie nowego terminu, który przyjął rząd. Rozpoczęcie konsultacji ws. nowej aukcji 5G powstrzymują przedłużające się prace nad Krajowym Systemem Cyberbezpieczeństwa. Prezes UKE uznał, że da zielone światło po zatwierdzeniu ustawy przez Radę Ministrów. Jednak nie daje to gwarancji, że KSC po drodze nie zostanie zmodyfikowane. Być może w tym przypadku Sejm i Senat zachowają się przyzwoicie i nie wprowadzą zmian, które “ukręciłyby łeb” postępowaniu aukcyjnemu.
Przeczytaj również: “Prawdziwe 5G” pojawi się w Polsce najwcześniej jesienią tego roku
Prezes UKE przyznał, że całość może zająć około 180 dni. Przy czym założył tutaj brak większych opóźnień. Przy zachowaniu optymalnego scenariusza operatorzy otrzymają decyzje rezerwacyjne w październiku tego roku. Jeśli coś się przedłuży, to całość może przeciągnąć się do pierwszych miesięcy przyszłego roku. Pomimo tego możemy liczyć, że operatorzy przygotowali się już do wdrożenia usług 5G w paśmie 3,6 GHz. Dowodem na to są liczne testy, które odbywają się nie tylko w polu, ale również w laboratoriach. Kto wie, być może sieci na tych częstotliwościach będą najszybciej budowanymi sieciami w historii naszego kraju.