Najpierw Wirtualna Polska, a później agencja Reutera poinformowały o tym, że podczas planowanej wówczas wizyty Donalda Trumpa w Polsce, oba kraje podpiszą porozumienie dotyczące bezpieczeństwa sieci 5G. Czy oznacza to wykluczenie Huawei z polskiego rynku telekomunikacyjnego?
Donald Trump odwołał swój przyjazd do Polski. Jednak jego administracja będzie odpowiednio reprezentowana. Dlatego też cały czas istnieje taka możliwość, że w ciągu kilku najbliższych dni usłyszymy o nowym porozumieniu dotyczącym sieci 5G. Tak przynajmniej twierdzą agencje prasowe Wirtualnej Polski i Reutera, które powołują się na informacje od anonimowych urzędników. Niektórzy wręcz uważają, że Polska może “przehandlować” Huawei w zamian za zniesienie wiz. Co prawda Mateusz Morawiecki zabiegał ostatnio o inwestycje Ericssona w Polsce. Jednak zwiększenie działalności szwedzkiego producenta stacji bazowych w naszym kraju nie musi oznaczać zakazu na zakup urządzeń 5G od Huawei. W końcu cały rynek telekomunikacyjny jest zbudowany na zdrowej konkurencji. Polska od dłuższego czasu stoi na stanowisku, że trzeba zadbać o bezpieczeństwo sieci 5G, ale nie należy w tym celu wykluczać żadnego producenta.
Rynek 5G podzielony jest pomiędzy trzech największych producentów
Polscy operatorzy kupują obecnie stacje bazowe oraz elementy sieci szkieletowej od trzech producentów. Są nimi Nokia, Ericsson oraz Huawei. Co prawda swoje rozwiązania 5G oferować mają również Samsung oraz ZTE. Jednak firmy te nie mają jeszcze w swojej ofercie produktów, którymi zainteresowani byliby polscy operatorzy. Zresztą na całym świecie panuje tendencja, że operatorzy wybierają urządzenia 5G od tych samych dostawców, od których mają sprzęt 4G. Dlatego obecnie nie ma co mówić nawet o potencjalnym udziale ZTE i Samsunga w Polsce.
Szacuje się, że stacje bazowe Huawei stanowią około 40% polskich sieci mobilnych. Dlatego też ewentualne wykluczenie Chińczyków wiązałoby się z bardzo dużymi konsekwencjami. Przy czym to, że dany operator ma w danym miejscu stację bazową 4G danego producenta, nie oznacza, że sprzęt 5G musi pochodzić od tego samego dostawcy. Przykładowo Nokia opracowała rozwiązanie, które pozwala na budowę sieci 5G na bazie sieci 4G innego dostawcy (np. Huawei).
Inwestycje Ericssona w Polsce
Zarówno Nokia, jak i Ericsson, mają w Polsce swoje centra badawczo-rozwojowe. Obie firmy zatrudniają polskich inżynierów, którzy opracowują nowe urządzenia telekomunikacyjne. Również te, które są potrzebne do budowy sieci 5G. Ericsson poinformował ostatnio, że zwiększył swoje inwestycje w naszym kraju. Chodzi tutaj o nawiązanie współpracy z partnerem produkcyjnym w Tczewie. Dzięki temu Ericsson uruchomi nową fabrykę, która będzie obsługiwać rynek europejski. Już teraz powstają w Tczewie urządzenia transmisji radiowej, w tym dla 5G.
Inwestycje, które prowadzi Ericsson w Polsce, mają na celu przyspieszenie wdrażania sieci 5G nie tylko w naszym kraju, ale również w całej Europie. Komisja Europejska analizuje obecnie uwagi przesłane przez kraje członkowskie dotyczące cyberbezpieczeństwa sieci mobilnych nowej generacji. Całkiem możliwe, że Unia Europejska zdecyduje się na uruchomienie centrum certyfikacyjnego, które będzie potwierdzać poziom zabezpieczeń urządzeń kupowanych przez europejskich operatorów. Dlatego też sprzęt wytwarzany w Europie i projektowany przez Europejczyków, może mieć w najbliższym czasie istotną rolę.
Czy Polska ulegnie namowom USA i wykluczy Huawei z budowy sieci 5G?
Rząd USA uważa, że nie ma nic gorszego niż sieci 5G zbudowane na bazie urządzeń Huawei. Amerykanie uważają, że chiński telekom współpracuje z agencją wywiadowczą Chińskiej Republiki Ludowej. Jednak nikt nie udowodnił jeszcze chińskiemu telekomowi instalowania w swoich urządzeniach oprogramowania szpiegującego i ukrytych backdoor’ów. Przy czym zagrożenia wynikające z używania urządzeń Huawei do budowy sieci 5G mogą mieć zupełnie inny wymiar. Coraz więcej organizacji i rządów zastanawia się jakie wymogi dotyczące cyberbezpieczeństwa powinny spełniać urządzenia telekomunikacyjne 5G.
Brytyjskie centrum HCSEC (Huawei Cyber Security Evaluation Centre) od lat bada urządzenia Chińczyków pod kątem bezpieczeństwa. Coroczne raporty pokazują, że Huawei musi popracować nad aspektami związanymi z cyberbezpieczeństwem. Dlatego obawy rządu Stanów Zjednoczonych mogą być po części uzasadnione. Całkiem możliwe, że porozumienie, które z USA ma podpisać Polska, może dotyczyć tego typu kwestii. Nikt nie powinien się zdziwić gdyby Polska zobowiązała się do budowy sieci 5G spełniających wysokie standardy bezpieczeństwa. Jednocześnie takie zobowiązywanie nie wykluczałoby automatycznie udziału Huawei w inwestycjach dotyczących nowych sieci.
Źródło: Reuters