Po doniesieniach medialnych na temat kolejnych udanych testów sieci 5G mogłoby wydawać się, że nowa technologia od razu zapewni 10-krotnie szybsze sieci mobilne. Jednak nie jest to prawdą. Amerykański oddział T-Mobile zapowiedział, że magentowa sieć 5G obejmująca swoim zasięgiem cały kraj, będzie od 25% do 50% szybsza od obecnie działającego LTE. Jak dla nas, jest to rozsądne podejście do tematu.
Technologia 5G będzie oferować prędkości na poziomie 4-5 Gbit/s. Jednak będzie to możliwe dzięki pasmu milimetrowemu, które charakteryzuje się niewielkim zasięgiem. Niestety mało osób pamięta o tym, że nowy standard przewiduje możliwość pracy nowej technologii w niemalże każdym zakresie częstotliwości. T-Mobile US jest jednym z niewielu operatorów, który zamierza zbudować sieć 5G korzystając z niskich częstotliwości. Chodzi tutaj o nowe pasmo 600 MHz, które będzie współdzielone pomiędzy LTE oraz 5G. Dzięki temu operator będzie mógł pochwalić się ogólnonarodowym zasięgiem 5G w chwili, kiedy konkurenci będą oferować nowe usługi tylko w wybranych miastach.
Pierwsze sieci 5G będą szybsze o 25% – 50% od LTE
Jeżeli pamiętacie początki technologi LTE, to wiecie, że jest to bardzo realistyczna prognoza. Pierwsze sieci 4G oferowały dużo mniejsze prędkości niż współczesne rozwiązania. Mówimy tutaj o modemach kategorii 3, które mogły pobierać dane z maksymalną prędkością 100 Mbit/s. Współczesne smartfony posiadają chipsety kategorii 18, która oznacza prędkości na poziomie 1,2 Gbit/s. Jednak sieci LTE osiągną niedługo kres swoich możliwości. Standard ten przewiduje agregację 5 pasm, co w połączeniu z 4×4 MIMO oraz modulacją 256 QAM przekłada się na prędkość 2 Gbit/s. Nowsza wersja standardu opisująca sieci LTE-Advanced Pro przewiduje możliwość podwojenia tej wartości (4 Gbit/s) poprzez zastosowanie 8×8 MIMO.
Przedstawiciele T-Mobile uważają, że technologia 5G ma dużo większy potencjał od aktualnie rozwijanych sieci LTE. Nowa technologia będzie początkowo niewiele wydajniejsza od obecnych rozwiązań. Jednak zmieni się to w przeciągu kolejnych lat. Wszystko wskazuje również na to, że z podobną sytuacją będziemy mieć również do czynienia w Europie. U nas operatorzy zaczną od korzystania z pasma 3700 MHz, które zapewni dobry kompromis pomiędzy prędkością a zasięgiem. Później zostaną użyte nowe częstotliwości z pasma 700 MHz, które pozwolą operatorom na zapewnienie zasięgu 5G w całym kraju.
Źródło: PCmag
