Bardzo dużo osób uważa, że 5G będzie miało marginalny zasięg, ponieważ korzysta tylko i wyłącznie z bardzo wysokich częstotliwości. Ale nie jest to prawdą. Amerykański oddział T-Mobile chce w 2020 roku uruchomić ogólnokrajową sieć 5G. Większość pokrycia zapewnią stacje bazowe pracujące na niskich częstotliwości, tj. w paśmie 600 MHz. Sprzęt, który to umożliwi, dostarczy Nokia.
Mało który operator może pochwalić się kompleksową strategią rozwoju sieci 5G. Większość telekomów przymierza się do uruchomienia nowej technologii na częstotliwościach, które zapewnią ultra szybki przesył danych. Są to oczywiście wspomniane już nie raz pasma 3400 – 3800 MHz oraz 26 GHz. Jednak korzystanie z tak wysokich częstotliwości ma również wady. Największą z nich jest nieduży zasięg. Oczywiście producenci stacji bazowych już pracują nad technikami, które kompensują tę niedogodność. Pomoże w tym technika formowania wiązek anteny (beamforming) oraz architektura pozwalająca na gęstsze rozmieszczenie modułów radiowych zintegrowanych z nowoczesnymi antenami. Jednak wymagać to będzie instalacji nowego sprzętu, który jest drogi. Dlatego pierwsze szybkie sieci 5G powstaną wyłącznie w dużych miastach. A co z mniej atrakcyjniejszymi (tj. dochodowymi) dla operatorów obszarami? Tutaj ratunkiem będzie sieć 5G działająca na niższych częstotliwościach. Dla amerykańskiego oddziału T-Mobile jest to pasmo 600 MHz.
5G na niskich częstotliwościach będzie wydajniejsze od LTE
Nowa generacja sieci komórkowych to nie tylko szybszy Internet. 5G będzie używane również do masowego Internetu Rzeczy (Internet of Things). Co to oznacza? Już teraz operatorzy korzystają z dwóch standardów komunikacyjnych IoT za pośrednictwem sieci 4G: LTE-M oraz NB-IoT. Te dwie nowe technologie używane są przez czujniki oraz inne urządzenia IoT, które nie mają dużego zapotrzebowania na ilość przesyłania danych. Jednak jest ich dużo. Ile? Wyobraźnie sobie, że w przyszłości każdy licznik energii elektrycznej w Waszym mieście będzie wyposażony w moduł IoT. Do tego po całych aglomeracjach miejskich będą rozmieszczone sensory monitorujące poziom zanieczyszczenia powietrza. To są tylko dwa z wielu zastosowań nowej technologi. Sieci LTE mogą mieć problem z obsługą dużej ilości urządzeń IoT. Dlatego operatorzy myślą o uruchomieniu 5G na niskich częstotliwościach. Co prawda nie mają tam zbyt szerokich kanałów, ale są one wystarczające do obsługi IoT.
Źródło: Nokia