Grupy zrzeszające przeciwników sieci 5G są czasami źródłem dość ciekawych “kwiatków”. Co jakiś czas pojawiają się tam pytania, które na pozór są śmieszne i mogą wydawać się głupie. Jednak, jak to się mówi. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Dlatego dzisiaj pochylimy się nad pytaniem dot. możliwości odbioru sygnałów/fal 5G przez 10-letni telewizor z anteną naziemną.
Co ma wspólnego 10-letni telewizor z 5G? Chodzi tutaj o trwający (pierwsza faza już się zakończyła) w Polsce refarming pasma 700 MHz, które do tej pory było używane przez stacje nadawcze telewizji naziemnej. Cała operacja ma związek ze zmianą przeznaczenia tych częstotliwości, które docelowo znajdą zastosowanie w sieciach 5G. Z kolei komentujący na grupach anty 5G starają się łączyć fakty, więc tak zrodziło się pytanie dotyczące 10-letniego telewizora.
Faktycznie, telewizor z anteną naziemną może odebrać sygnał 5G
Zdziwieni? Już tłumaczę skąd taka odpowiedź. Odbiorniki telewizyjne przystosowane są m.in. do odbioru kanałów telewizyjnych w paśmie UHF, w tym na częstotliwościach od 694 MHz do 790 MHz. Zakres ten odpowiada kanałom telewizyjnym w zakresie od 49 do 60. Aktualnie w niektórych krajach (np. w Szwecji) w paśmie tym działa już sieć 5G. Z kolei w Polsce nastąpi to w niedalekiej przyszłości. Dlatego też telewizor podłączony do anteny naziemnej obsługującej podzakres V pasma UHF odbierze sygnał sieci 5G, ale go nie zrozumie.
Każdy odbiornik radiokomunikacyjny składa się z dwóch modułów. Pierwszy z nich odpowiada za przeniesienie sygnałów z pasma radiowego do tzw. pasma podstawowego. Parametry tego modułu (tj. zakres obsługiwanych częstotliwości i szerokości kanałów) decydują możliwości odbioru poszczególnych sygnałów radiowych. Z kolei drugi moduł, który można uprościć do połączenia modulatora z dekoderem, pozwala “zrozumieć” odbiornikowi informacje przenoszone przez sygnał radiowy. W przypadku telewizora są to informacje o wizji, fonii oraz programie telewizyjnym.
Niekiedy sygnały pochodzące z sieci komórkowych (czy też nielegalnych wzmacniaczy GSM/LTE) mogą utrudnić lub też uniemożliwić odbiór telewizji DVB-T. Dzieje się to najczęściej wtedy, kiedy w instalacji odbiorczej znajduje się szerokopasmowy wzmacniacz telewizyjny. Problem ten rozwiązuje się poprzez montaż dedykowanego filtru dolnoprzepustowego, który wytłumia sygnały sieci komórkowych. Aktualnie w Polsce można nabyć telewizyjne filtry LTE, które tłumią tzw. pasmo 800 MHz (tj. częstotliwości od 791 MHz wzwyż).
Podejrzewam, że w przyszłości w sklepach znajdziecie również filtry 5G, które będą tłumić częstotliwości od 694 MHz wzwyż. Jednak pamiętajcie, że konstrukcja takiego filtru nie ma żadnych magicznych właściwości. Tak się składa, że tego typu filtry są już dostępne w innych krajach, gdzie w paśmie 700 MHz działają też sieci LTE. Dlatego też w zjawisku tym nie ma niczego nadzwyczajnego, a wpływ sieci komórkowych różnych generacji na pracę odbiorników telewizyjnych jest dobrze znany i przebadany. Na marginesie warto dodać, że większe problemy stwarzają sygnały pochodzące od urządzeń mobilnych, a nie stacji bazowych.