5G zbliża się do nas wielkimi krokami, co oznacza, że firmy pracujące nad nową generacją sieci komórkowych przeprowadzają coraz to ciekawsze testy. Dotychczas demonstrowane rozwiązania bazowały na rozwiązaniach będących wstępną implementacją technologii 5G, które oferują wysokie prędkości transmisji danych, ale przy nieporuszającym się terminalu. Natomiast NTT Docomo, Intel, Ericsson oraz Toyota pokazały, że 5G może działać również w poruszającym się samochodzie. Dlaczego jest to takie ważne?
Standard technologii 5G NR, który jeszcze jest opracowywany, zakłada użycie modulacji OFDM. Technika ta polega na równoczesnym przesyłaniu sygnałów znajdujących się na ortogonalnych względem siebie podnośnych. Co to oznacza? Ich częstotliwości są tak dobrane, że poszczególne sygnały się nawzajem nie zakłócają. Jest to bardzo piękna teoria, która jest burzona przez występowanie efektu Dopplera. Co ma wspólnego zmieniająca się częstotliwość syreny jadącej karetki z transmisją bezprzewodową? To samo dzieje się z falami radiowymi. W tym przypadku częstotliwość każdej podnośnej odbieranego sygnału zmienia się w zależności od tego, z jaką prędkością się poruszamy. Przy czym każda z podnośnych przesunie się o trochę inną częstotliwość, co wprowadza już zakłócenia pomiędzy nimi. Dlatego zarówno w przypadku systemów 5G, jak i również LTE, ważne jest uwzględnienie efektu Dopplera.
W przeprowadzonych testach 5G uzyskano wynik 1 Gbit/s dla samochodu poruszającego się z prędkością 30 km/h.
Ostatnio ogłaszane rekordy prędkości osiągane za pomocą prototypowych rozwiązań 5G mogą sugerować, że jest to słaby wynik. Jednak w całym eksperymencie najważniejsze jest to, że testy zostały przeprowadzone na prawdziwych ulicach Tokyo, a samochód cały czas utrzymywał łączność z siecią 5G złożoną z 3 stacji bazowych. Dlatego też streaming nagrania wideo o rozdzielczości 4k przeprowadzony w takich warunkach powinien robić wrażenie. Wspomniana już prędkość 1 Gbit/s jest wartością maksymalną uzyskaną podczas pobierania danych w poruszającym się samochodzie, który miał zainstalowaną na dachu odpowiednią antenę. Natomiast wysyłanie danych odbywało się z prędkością sięgającą 600 Mbit/s.
Źródło: NTT Docomo