Pojechaliśmy do Torunia, żeby osobiście sprawdzić możliwości testowej sieci 5G Play. Jesteśmy zadowoleni z tego co zobaczyliśmy. Nadajnik pracujący w paśmie 3,5 GHz oferuje w trybie Dual Connectivity prędkość pobierania danych przekraczającą 1 Gbit/s.
Polscy operatorzy nie mogą jeszcze zaoferować nam komercyjnych usług 5G. Jednak większość z nich już dziś testuje możliwości nowej technologi. Osobiście sprawdziliśmy jej możliwości. Na potrzeby testów ulokowaliśmy się przy camperze Playa.
Z zewnątrz testowa stacja 5G niczym specjalnym nie różni się od nadajników LTE. Nigdzie nie zauważyliśmy “lasu anten”. Ptaki również nic sobie nie robiły z testowej instalacji i latały po okolicy.
5G w wykonaniu Play potrafi przekroczyć 1 Gbit/s
Teraz czas na najważniejszy element wizyty, czyli testy prędkości. Wykonaliśmy je za pomocą naszej aplikacji FIREPROBE Speed Test uruchomionej na smartfonie Huawei Mate 20 X 5G. Wyniki przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Okazało się, że stacja bazowa 5G w obecnej konfiguracji potrafi przesyłać dane z prędkością przekraczającą 1 Gbit/s!
Ping pozostaje na poziomie 40 ms, ponieważ obecne sieci 5G pracują w trybie NSA (Non-Standalone). Oznacza to, że stacja bazowa 5G (gNB) łączy się z Internetem za pośrednictwem sieci szkieletowej LTE. Również całe połączenie i transmisja danych są nadzorowane przez stację bazową LTE (eNB).
Wykonaliśmy kilka testów, które pokazały, że uzyskiwane prędkości pobierania danych są stabilne. 5G w obecnym wykonaniu już teraz pozwala na szybsze pobieranie danych niż za pomocą komputera podłączonym kablem Ethernet do światłowodowego łącza FTTH 1 Gbit/s. Dla przypomnienia, skrętka ethernetowa ogranicza prędkość pobierania danych do około 940 Mbit/s. Z kolei na testowanym Huawei Mate 20 X nie mieliśmy problemów z osiągnięciem prędkości na poziomie 990 Mbit/s.
Ciekawie wygląda również porównanie LTE z 5G. Smartfon po lewej był podłączony do komercyjnie działającej sieci LTE Playa i nie miał najmniejszych problemów z osiągnięciem prędkości 180 Mbit/s. Jest to dość przyzwoity wynik, zwłaszcza że korzystał on z nadajnika dostępnego dla wszystkich klientów operatora. Z kolei po prawej stronie widoczny jest smartfon podłączony do testowej stacji bazowej 5G.
Podczas testu wysyłanie danych odbywało się również za pośrednictwem stacji bazowej 5G. Przy czym uplink jest zdecydowanie wolniejszy od downlinku ze względu na asymetryczną konfigurację pasma 3,5 GHz TDD.
Czy komercyjne 5G w Polsce będzie równie szybkie?
Muszę przyznać, że kiedy jechałem do Torunia, nie spodziewałem się, że ujrzę na ekranie smartfona prędkość przekraczającą 1 Gbit/s. Na szczęście byłem w błędzie. Jednak mój optymizm hamuje obecny stan prac nad organizacją pierwszego przetargu na częstotliwości 5G w Polsce. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej zaproponował operatorom dwa rozwiązania. Niestety w obu przypadkach możemy najprawdopodobniej pomarzyć o gigabitowym 5G w Polsce. Przynajmniej na samym początku wdrażania tej technologi.
W Toruniu Play korzysta w paśmie 3,5 GHz z bloku o szerokości 100 MHz. Tak szeroki kanał pozwala osiągnąć prędkość pobierania danych powyżej 900 Mbit/s. Dlatego operatorzy korzystają z trybu EN-DC (Dual Connectivity), który po dodaniu pasma LTE, pozwala na przekroczenie 1 Gbit/s. Z kolei UKE oferuje operatorom bloki o szerokości 50 MHz lub 80 MHz. Pierwszy wariant nie jest chyba brany pod uwagę, ponieważ 50 MHz kanał jest po prostu za wąski. Jeszcze nie wszystkie kraje ogłosiły przetargi na częstotliwości z pasma C. Jednak Polska z 50 MHz kanałami miałaby najprawdopodobniej najwolniejsze 5G na świecie. Rozsądnym kompromisem wydają się kanały 80 MHz, ale to również nie jest najlepsze rozwiązanie.
Polscy operatorzy chcą, żeby docelowo całe pasmo od 3400 do 3800 MHz było rozdysponowane na potrzeby ogólnopolskich sieci 5G. Dzięki temu każdy z “wielkiej czwórki” mógłby wykupić licencję na użytkowanie bloku o szerokości 100 MHz. Jednak zanim to nastąpi, trzeba poczekać na wygaśnięcie obowiązujących jeszcze rezerwacji z zakresu od 3400 MHz do 3480 MHz, które są używane m.in. przez gminy.
Docelowo 5G w Polsce na pewno przekroczy 1 Gbit/s i zbliży się do 2 Gbit/s
Musimy pamiętać, że technologia 5G dopiero “raczkuje”. Co prawda jest ona dużo bardziej zaawansowana niż LTE 10 lat temu. Jednak docelowo sieć piątej generacji ma oferować dużo więcej. Polska na pewno dużo zyska po refarmingu pasma 700 MHz, które jest obecnie używane przez telewizję naziemną. Odpowiednio szerokie kanały oraz agregacja pasm 5G z pasmami 4G pozwoli operatorom na uzyskanie prędkości dość znacznie przekraczających 1 Gbit/s. Dobrym przykładem jest szwajcarski Swisscom, który posiadając częstotliwości z pasm 3,5 GHz, 700 MHz i LTE już dziś oferuje prawie 2 Gbit/s.
Kolejnym krokiem w rozwoju 5G będzie zagospodarowanie częstotliwości z pasma milimetrowego 26/28 GHz. Jego wadą jest niewielki zasięg. Jednak niedogodność tą kompensują kierunkowe anteny, które w inteligentny sposób ustawiają swoją wiązkę w kierunku stacji bazowej. Pewnie w przeciągu 5 najbliższych lat ujrzymy pierwsze komercyjne sieci 5G oferujące prędkości na poziomie 5 Gbit/s lub nawet 10 Gbit/s.