Wszyscy lubimy aktualizacje i nie jest to zwykły fanatyzm. Znam osoby, które specjalnie nie aktualizują aplikacji na swoim smartfonie. Nie narażają się w ten sposób tylko na niebezpieczeństwo, ale również pozbawiają siebie usprawnień, nad którymi pracują deweloperzy. Google właśnie wypuściło na Androida swoją przeglądarkę w nowej wersji, mianowicie Chrome 59, a dokładniej 59.0.3071.92. Według zapowiedzi firmy ma ona charakteryzować się szybszym ładowaniem stron.
Całe ulepszenie wynika z aktualizacji silnika JavaScript, który został teraz lepiej zoptymalizowany pod kątem pracy na urządzeniach przenośnych. Tym samym Chrome 59 ma również zużywać mniej pamięci, niż poprzednie wersje. Oprócz tego programiści Google zaimplementowali poprawki związane z wydajnością oraz stabilnością przeglądarki. To dobry kierunek rozwoju, o którym niektóre firmy zapominają. Przykładowo Facebook zamiast nad optymalizacją, to pracuje nad nowymi funkcjonalnościami dla swojego komunikatora. Messenger aktualnie zrobił się takim kombajnem, że dużo osób w pełni świadomie wybiera wersję Lite tej aplikacji.
Chrome 59 przyspiesza ładowanie stron o około 10% – 20%.
Takie przynajmniej są zapewnienia Google, które usłyszeliśmy już w kwietniu tego roku. Przeglądarka ma wysyłać teraz do serwerów mniej zapytań podczas przeładowywania strony. Chrome 59 zarządza również kolejnością i odstępami pomiędzy zapytaniami. Dzięki temu proces ładowania strony mobilnej może być bardziej płynny i dostosowany do wolnego połączenia. Tym samym nasze smartfony będą sprawniej radzić sobie z przetwarzaniem odbieranych danych. Zmiany te powinni docenić właściciele słabszych urządzeń z mniejszą ilością pamięci RAM.
Dodatkowo Chrome 59 wprowadza również obsługę animowanych plików PNG, czyli APNG. Od słynnego formatu GIF różni on się obsługą 24-bitowych obrazów oraz 8-bitowej przezroczystości. Nowa wersja przeglądarki Google będzie dostępna oczywiście w Sklepie Play, ale trzeba na nią poczekać jeszcze kilka dni.
Źródło: Google
