Sklep Google nie od dziś jest pełen różnego rodzaju szkodliwego oprogramowania. Prawda jest taka, że nawet jakby firma miała tysiące moderatorów, to naprawdę ciężko jest monitorować każdą napływającą aplikację. Przynajmniej w przypadku kiedy, może je dorzucić praktycznie każdy. Sklep Play nie ma przecież jakiejś specjalnej weryfikacji jak choćby Store od Apple. Sprawia to, że znajduje się w nim wiele aplikacji, które mogą zagrażać użytkownikom.

Mówi się, że aplikacje, które wgrywamy na nasz smartfon, trzeba instalować ze znanego i zaufanego źródła. Takim ma być w założeniu oficjalny sklep, który dostarcza nam twórca systemu operacyjnego na smartfony. Okazuje się jednak, że i takim przypadku możemy być narażeni na zainstalowanie złośliwego oprogramowania. Okazuje się, że takie szkodliwe aplikacje pojawiły się w sklepie firmy z Mountain View. Co ciekawe, złośliwy kod tych aplikacji jest nastawiony na wykradanie danych do logowania do platformy Facebook.

Sklep Google to miejsce, gdzie powinny znajdować się sprawdzone aplikacje, które możemy wgrać na nasz smartfon.

Okazuje się, że jednak tak nie jest. Niedawno, w sklepie Play pojawiło się oprogramowanie, które wykradało dane do logowania do Facebooka. Oczywiście, gigant z Mountain View w trybie ekspresowym usunęło zagrożenie ze swojego sklepu. Jak wynika z danych firmy, takich zagrożeń naliczono aż dziewięć. Złośliwy kod znalazła bowiem firma Dr Web. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że według analiz dokonanych przez ekspertów, szkodliwe programy pobrano aż 6 milionów razy. To naprawdę spora ilość.

Jak działają szkodliwe aplikacje, które udostępniał sklep Google?

Sprawa jest dość poważne. Aplikacje bowiem oszukują użytkowników, serwując im stronę internetową przypominającą logowanie do Facebooka. Na tego typu oszustwo mogą się nabrać nawet doświadczeni użytkownicy. Wystarczy przecież chwila nieuwagi. Strona, która wygląda jak Facebooka, ma bowiem za zadanie wyciągnięcie od użytkownika loginu i hasła do platformy.

Sklep Google zawiera aż 3 miliony aplikacji, z czego 97% to aplikacje darmowe.

Z tego właśnie powodu podszywanie się pod aplikacje w sklepie Play jest niestety smutną codziennością, z którą muszą się mierzyć użytkownicy systemu Android. Okazuje się bowiem, że pozbycie się takich aplikacji ze sklepu nie sprawi, że problem się rozwiąże. Przestępcy mogą przecież założyć kolejne konto i to na nim będą dystrybuować szkodliwą aplikację (najczęściej pod inną nazwą). Proceder może powtarzać się w nieskończoność. Najczęściej, taki złośliwy kod pojawia się w aplikacjach do zmiany tapet, ikon, dźwięków. Oczywiście, blokując możliwość instalacji z nieznanych źródeł, minimalizujemy ryzyko zakażenia. Jednakże nie jesteśmy go w stanie całkowicie wyeliminować.

Sklep Google jest miejscem, gdzie publikować może każdy.

Dlatego właśnie zalecamy zwracać uwagę, nawet jeżeli instalujecie aplikacje (z pozoru) zaufanego źródła. Warto przed instalacją czegokolwiek, sprawdzić opis aplikacji w sieci lub zajrzeć do komentarzy użytkowników. Z pewnością nienależny instalować aplikacje, które mają negatywne komentarze lub są podejrzane o oszustwo.



Poprzedni artykułAplikacja Audacity zmienia politykę prywatności
Następny artykułApple iPhone 13: jaki będzie?
Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.