Obecnie wszyscy ekscytują się technologią wirtualnej rzeczywistości, które jeszcze nie zawędrowała pod nasze strzechy, ale powoli tam wkracza. W przypadku popularyzacji każdej nowej technologi duże znaczenie odgrywa oczywiście jej cena, jak i również łatwość z jej korzystania. Dlatego też WebVR nie jest jedynie ciekawostką, ponieważ jest to rozwiązanie, które umożliwi odtwarzanie materiałów VR (Virtual Reality) z poziomu przeglądarki internetowej, bez żadnych dodatkowych wtyczek i aplikacji.
Projekt WebVR wystartował w roku 2014, ale pomimo tego nie został zaimplementowany jeszcze w wielu przeglądarkach. Aktualnie jedynie Samsung Internet Browser używa WebVR do gogli Gear VR. Co prawda przeciw temu stwierdzeniu mogą zaprezentować użytkownicy Firefox’a oraz Chromium, jednak należy pamiętać, że obsługa WebVR w tych przeglądarkach jest eksperymentalna i dostępna jedynie w specjalnie skompilowanych wydaniach. Na szczęście sytuacja ta już niedługo ulegnie zmiany.
Google ogłosiło, że WebVR będzie obsługiwane przez mobilną wersję przeglądarki Chrome w styczniu przyszłego roku.
Takie odważne stwierdzenie padło podczas warsztatów W3C’s Web & VR Workshop. Krok ten jest na tyle ważny dla rynku wirtualnej rzeczywistości, że jest to realna szansa na spopularyzowanie tech technologi wśród użytkowników. Obsługa WebVR przez Chrome pozwoli na przeglądanie Internetu za pomocą gogli VR innych producentów niż Samsung.
Aktualnie Facebook oraz YouTube pozwalają na oglądanie materiałów wideo nagranych w 360 stopniach. Jednak oglądanie tego typu nagrań ograniczone jest jedynie do materiałów opublikowanych w tych właśnie serwisach. Jeżeli surfując po Internecie na swoim smartfonie, natraficie na materiał 360 stopni, to go nie obejrzycie. Ograniczenie to zniknie właśnie wraz z wprowadzeniem obsługi WebVR w Chrome. Na pewno ucieszą się z tego faktu amatorzy stron o pewnej tematyce…
Konkurencja jednak nie śpi, Microsoft też pracuje nad WebVR.
Spece z Redmond pracują nad zaimplementowaniem WebVR w przeglądarce Edge. Ciekawe jak to będzie działać w praktyce i kto będzie z tego korzystał. Przeglądarki Microsoftu cieszą się mizerną popularnością i chyba nawet testy dowodzące super oszczędności energii nie są w stanie nikogo przekonać. Oczywiście swoje trzy grosze są również dorzucić tutaj pionierzy zastosowania wirtualnej rzeczywistości w grach, czyli Oculus. Firma ta ogłosiła, że wystartowali z nowym projektem nazwanym Carmel. Będzie to nowa przeglądarka internetowa obsługujące materiały VR oraz gogle Oculus Rift (a jakby inaczej) oraz Samsung Gear VR.
[vlikebox]
