Dzisiaj jest radosny dzień dla nie jednego gracza Pokemon Go w naszym kraju. Dzisiaj właśnie ta genialna gra, którą pokochały tłumy na dobre i oficjalnie zagościła w Polsce.
Jak to jednak bywa, wiadomo, że Polacy są zdolni i robią za najlepszych testerów na świecie. Naszym rodakom udało się na jeden dzień całkowicie wysypać serwery, a granie w Pokemon Go od rana jest absolutnie niemożliwe.
Próbuje uruchomić grę, co chwile, ale odbiłam się od informacji, że serwery są niedostępne.
Gdyby nie to, że lubię swój smartfon wylądowałby na ścianie. Użytkownicy już pokusili się o stwierdzenie, jakoby serwery Pokemon Go zostały DDos’owane. Mapa mówi jednak coś innego. Okazuje się, że Polacy na tyle pokochali grę, że ich ilość zawiesiła system. Niestety, samo Niantic na tym mocno traci. Jak się okazuje, na frazę “pokemon” w Google wyświetla się ogromna ilość artykułów o Pokemon Go z różnego rodzaju blogów i forów, ale nie link do AppStore, czy Android, albo strona oficjalna.
Pozycjonowanie im mocno siada. Na dodatek zarobili ogromną ilość negatywnych komentarzy w Sklepie Google Play. Oczywiście, powstała już stronka, gdzie możecie sprawdzić status serwerów Pokemon Go. Mamy kilka statusów, z którymi chcę was teraz zapoznać:
Powodem niestabilności gry mogę być także problemy z GPS.
Objawia się to niemożliwością ustawienia lokalizacji, brakiem Gym’ów i Pokestopów na mapie, albo złym zliczaniem odległości, w przypadku inkubacji jajek, lub stópek, przy śledzeniu stworków. Wielu graczy skarży się także na zacięcia gry w losowych momentach. Najgorsze są te, kiedy złapiemy jakiegoś super Pokemona, którego nie mamy jeszcze w kolekcji. Ja straciłam tak Growlithe i Dewgonga. Najczęściej oznacza to rozłączenie z serwera i problemy z łącznością, na które nie mamy wpływu. Zdarza się także, że Pokeball w lewym górnym rogu zacina się i kręci cały czas, uniemożliwiając rozglądanie się, czy naciskanie czegokolwiek. Innym objawem jest brak widoczności czegokolwiek na mapie.
Mam jednak nadzieję, że serwery szybko ożyją i znów wrócimy do zabawy. Dajcie znać, jaki będzie Wasz pierwszy Pokemon. Ma Facebook jest wiele grup, które wam pomogą zacząć. Poznacie tam wielu fanów Pokemon, z którymi możecie się wybrać na Poke-wycieczkę, albo na Lure.