Apple już od dłuższego czasu marzyło o zaprojektowaniu i wytworzeniu własnego modemu 5G dla iPhone’ów i iPad’ów. Teraz marzenia te zaczną się ziszczać. Gigant z Cupertino poinformował oficjalnie o wykupieniu działu Intela, który zajmował się projektowaniem modemów dla smartfonów. Przejęcie kosztować będzie 1 miliard dolarów i obejmuje 2 200 pracowników oraz prawa do 17 tysięcy patentów.
Kilka miesięcy temu Apple i Qualcomm oficjalnie zakopali topór wojenny oraz ogłosili początek owocnej współpracy. Dzięki temu gigant z Cupertino już w przyszłym roku nadgoni Androidową konkurencję i wypuści na rynek pierwszego iPhone’a z modemem 5G. Jednak informacja ta nie była dobra dla Intela, który notabene był opóźniony w pracach nad własnym układem. Tego samego dnia, kiedy dowiedzieliśmy się o ugodzie między Apple i Qualcommem, Intel ogłosił zawieszenie prac nad modemem 5G dla smartfonów. Tym samym “niebiescy” ogłosili, że dalej będą kontynuować dostawy modemów LTE-Advanced. Dla Apple oznaczało to skazanie na współpracę z Qualcommem w sprawie smartfonów obsługujących sieci nowej generacji. Dlatego szefowie z Cupertino zastanawiali się jak wzmocnić swój własny zespół pracujący nad modemem 5G.
Kupno działu Intela pomoże Apple w usamodzielnieniu się od Qualcomma
Już od dawana mówi się o tym, że Apple chce uniezależnić się od producentów komponentów używanych do budowy swoich urządzeń. W przypadku tych, których gigant z Cupertino nie może samodzielnie wytworzyć, stosowana jest dywersyfikacja dostawców. Dlatego za czasów iPhone 7 szefowie Apple postanowili rozpocząć współpracę z Intelem w sprawie układów do komunikacji bezprzewodowej. Qualcomm nie był tym faktem zachwycony, co rozpoczęło kilkuletnią batalię sądową. Teraz kiedy spór ten się zakończył, fani urządzeń z logiem nadgryzionego jabłka mogą liczyć na premierę pierwszego iPhone 5G w 2020 roku.
Od kilku lat krążą po sieci plotki mówiące, że Apple buduje swój własny zespół, którego zadaniem jest zaprojektowanie modemu 5G. Jednak nie jest to łatwe zadanie. Dlatego szefowie z Cupertino postanowili przejąć upadający dział Intela. Tak naprawdę Apple było jedynym liczącym się klientem “niebieskich” w zakresie modemów dla smartfonów. Z tego względu sprzedaż działu była najbardziej rozsądną decyzją.
Na tej transakcji zyskają zarówno Apple, jak i Intel
Apple nigdy nie było zadowolone z dominującej pozycji Qualcomma. Z kolei Intel był cały czas opóźniony względem konkurencji. I nie chodzi tutaj tylko o postęp prac nad modemem 5G. Również układy LTE-Advanced wychodziły z opóźnieniem. Do tej pory nikomu to nie przeszkadzało. W końcu najnowsze chipsety Qualcomma w dniu swojej premiery i tak przewyższają możliwości współczesnych sieci mobilnych. W większości przypadków maksymalne prędkości pobierania danych możemy uzyskać za pomocą zeszłorocznych chipsetów. Jednak wsparcie 5G to już zupełnie inny temat. Pomimo tego, że sieci nowej generacji są dostępne obecnie dla nielicznych, to fakt ich obsługi jest ważnym wyznacznikiem marketingowych. W końcu każdy producent smartfonów chce się pochwalić, że ma już w swojej urządzenia obsługujące 5G.
Szefowie z Cupertino mogą teraz liczyć na zrealizowanie swoich ambicji. Miliard dolarów nie jest dla giganta zbyt dużą kwotą. W zamian firma zyska 2 200 doświadczonych pracowników Intela oraz prawa do ponad 17 tysięcy patentów dotyczących technik bezprzewodowej transmisji danych. Oficjalnie transakcja zostanie sfinalizowana w czwartym kwartale 2019 roku. Biorąc pod uwagę fakt, że Intel nie odnotował na swoim koncie zbyt dużych sukcesów na polu modemów dla urządzeń mobilnych. Nie mamy co się spodziewać w przyszłym roku iPhone’ów z autorskimi/Intelowymi modemami 5G. Aktualnie trudno jest nam przewidzieć, kiedy Apple wypuści na rynek swój własny układ obsługujący sieci nowej generacji. Ze swojej strony nie możemy już doczekać się pierwszych porównań wydajnościowych modemów 5G Apple i Qualcomma.
Intel nie zrezygnuje całkowicie z 5G
W oficjalnym komunikacie pojawiła się wzmianka dotycząca dalszych planów Intela. “Niebiescy” dalej będą rozwijać modemy przeznaczone dla komputerów osobistych, urządzeń internetu rzeczy i autonomicznych samochodów. Dzięki zastrzykowi gotówki firma skupi się na innych aspektach technologi 5G. Intel dalej będzie wspierać operatorów i dostarczać im swoje serwery. Gigant liczy również na spory udział w centrach danych obsługujących usługi działające w chmurze.
Źródło: Apple