Apple Watch to jeden z zegarków na rynku, który naprawdę warto kupić. Może cena jest mocno wymagająca i obciąża kieszeń, ale osoba, która go zakupi, będzie naprawdę zadowolona. Trzeba przyznać, że firma z Cupertino stworzyła ten gadżet tak, że ma naprawdę wiele funkcjonalności. Kupiłem wersję Series 5 i jestem z niej niesamowicie zadowolony. W wielu przypadkach naprawdę ułatwia życie, począwszy od mechanizmu: “Hey Siri! Where is my iPhone”, którego używam wręcz nałogowo. Znając możliwości rozwojowe firmy Apple, to możemy być pewni, że linia ich smartwatchy będzie się stale rozwijać. Tym bardziej cieszy, że każda kolejna seria posiada coraz nowe funkcje. Wiele z nich jest wręcz prozdrowotnych. Tak właśnie Series 5 dorobiło się EKG, a Series 6 potrafi wykrywać ataki paniki. Planując jedną z nowych funkcjonalności, firma Apple musiała chyba sporo przebywać w naszym kraju, bo mam wrażenie, że jest to mechanizm specjalnie przygotowany dla Polaków.
Polacy mają wiele cech narodowych. Na świecie mówi się o nas wiele: że jesteśmy pracoholikami, że narzekamy na wszystko i wszystkich oraz że spożywamy duże ilości alkoholu. W tej dyscyplinie idziemy na rekord tylko z Rosjanami. Trudno więc nie stwierdzić, że nowa funkcja, którą ma zamiar wprowadzić Apple, spodoba się w szczególności naszym rodakom. Powiem szczerze, że informacja o tej nowości bardzo mnie zainteresowała. Apple zapowiedziało bowiem, że w ich smartwatchach pojawi się mechanizm pozwalający mierzyć stężenie alkoholu we krwi. Plotki o takiej zmianie podobno krążyły już od dawna, ale dopiero teraz mówi się o tym, że rozwiązanie może się pojawić. A wszystko dzięki odpowiednim sensorom.
Apple Watch ma sporo świetnych gadżetów związanych z szeroko pojętym zdrowiem.
Może monitorować pracę serca, pomaga nam w treningach, monitoruje tętno, powiadamia o upadku itp. Rozwiązań już jest sporo. Niedługo dołączą do tej listy dwie nowe funkcjonalności. O ile jedna z nich była spodziewana, o tyle kolejna jest mocno zaskakująca. Wszystko dzięki temu, że brytyjski startup, Rockley Photonics, który od 2 lat współpracuje z Apple. Firma ta opracowuje specjalny sensor zdolny do bezinwazyjnego pomiaru stężenia alkoholu we krwi i cukru. O ile o tego typu narzędziach do pomiaru cukru już słyszałem i jestem zaznajomiony z naszym polskim projektem tego typu, to o alkoholu słyszę pierwszy raz.
Apple Watch może posiadać sensor, który zmierzy poziom alkoholu i cukru we krwi.
Według informacji w sieci firma Apple inwestuje w rozwój technologii. Zależy im na układach, które potrafią mierzyć poziom alkoholu i cukru we krwi. Możliwe, że mechanizm ten będzie też mierzyć ciśnienie we krwi. Brytyjska firma chwali się, że jej sensor będzie w stanie odczytywać te parametry z dużą dokładnością. Najważniejsze jest to, że pomiar dokonany ma być bez ingerencji w organizm. Sensor do pomiaru ma wykorzystać światło podczerwone. Sama idea brzmi wręcz niesamowicie. Powiem szczerze, że tego typu sensory są potrzebne na rynku. Szczególnie przydatne będą te, do mierzenia poziomu cukru. Na tę chwilę cała ta procedura jest wymagająca i nieprzyjemna. Cukrzycy muszą kłóć się kilkadziesiąt razy dziennie. Jest to bolesne, niewygodne i pracochłonne. Jeżeli zabraknie wkładów do glukometeru, może zrobić się niebezpiecznie.
Apple Watch z odpowiednim sensorem byłby naprawdę przyjemnym i ciekawym rozwiązaniem.
Taki gadżet może ułatwić wielu osobom życie. Powiedzmy sobie szczerze, że gdyby Apple wprowadziło taki sensor do zegarka, to byłaby to mała rewolucja. Cukrzycy zapewne byliby wdzięczni, gdyby nie musieli, kłóć palca co chwila. Pomiar alkoholu we krwi także przydałby się wielu osobom. Szczególnie amatorom wsiadania do samochodu po alkoholu. Może nawet aplikacja powinna posiadać specjalny komunikat, w przypadku przekroczenia dopuszczalnej ilości promili. Dzięki takiemu gadżetowi smartwatch od firmy z Cupertino mógłby się wtedy stać kompleksowym urządzeniem do pomiaru najważniejszych parametrów zdrowotnych. To ugruntowałoby jego pozycję potentata tego typu rozwiązań na rynku.
Tim Cook już jakiś czas temu obiecywał, że Apple Watch będzie dokonywał tego typu pomiarów.
Wygląda na to, że jesteśmy coraz bliżej dopełnienia się tej obietnicy. Powiem szczerze, że mimo iż mam Series 5, to jeżeli pojawi się model z takimi dodatkami, to bez niczego pobiegnę do sklepu go zakupić. Jest to gadżet, który warto mieć w domu. Szef Rockley Photonics, Andrew Rickman twierdzi, że będą gotowi do komercjalizacji swojego czujnika już w przyszłym roku. Wygląda więc na to, że Series 7 jeszcze nie dostanie takiej funkcjonalności, ale może pojawi się w Series 8. Obecnie, smartwatch od Apple jest w stanie monitorować tętno oraz natlenienie krwi i wykonać echo serca. Podobnie jest u konkurencji. Warto byłoby zrobić coś, co sprawi, że Apple będzie jedyne w swoim rodzaju. Dawno nie było żadnej rewolucji, więc może czas na takową.