T-Mobile przygotował ładny prezent dla swoich najwierniejszych klientów. Mianowicie, dla tych, którzy są z tą siecią nieprzerwanie od samego jej początku (tj. 16 września 1996 roku), operator postanowił sprezentować nowiutkiego iPhone 7. Dzisiaj, kiedy to klienci zmieniają operatora ja rękawiczki, 20 lat “wierności” jest nie lada wyczynem.

Pewnie zastanawiacie się, ile osób podpisało umowę pierwszego dnia świadczenia usług i przez 20 lat nie zdecydowało się na zmianę operatora. Kiedyś, klienci nie zmieniali dostawcy usług ze względu na niechęć utraty swojego numeru telefonu. Jednak, od dłuższego czasu jest to operacja praktycznie bezbolesna i wymaga minimum formalności. Jednak początki telefonii komórkowej w Polsce nie były proste. Dużo osób wybierało operatora na podstawie mapy zasięgu. Pewnie zastanawiacie się ile osób korzysta z sieci T-Mobile od 16 września 1996 roku (wtedy Era).

T-mobile ma 53 wiernych klientów, którzy są z nimi nieprzerwanie od 20 lat.

Operator poinformował, że osobiście skontaktuje się ze swoimi najwierniejszymi klientami i poinformuje ich o możliwości odebrania prezentu. Niestety nie wiadomo, który model najnowszego iPhone 7 zostanie wręczony. Czy będzie to iPhone 7 Plus z podwójnym aparatem? Trochę w to wątpię, bo w komunikacie prasowym brakuje przydomka Plus. Jednak nawet jak miałby to być zwykły iPhone 7 w wersji 32 GB, to jest to zacny prezent. W końcu darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby.

[vlikebox]

T-Mobile za oceanem również oferuje iPhone 7 za darmo.

Oferty operatorów w Stanach Zjednoczonych wyglądają czasami bardzo ciekawie. Tamtejsza sieć T-Mobile oferuje za darmo nowego iPhone 7 32 GB tym klientom, którzy w rozliczeniu oddadzą swojego iPhone 6, 6s, 6 Plus lub 6s Plus. Jednak co bardziej cwani klienci, mają ta również darmowy Internet 😉

Tych z Was, którzy ostrzą zęby na nowego iPhone 7, zapraszam zaraz po zakupie do przetestowania prędkości Internetu Waszego operatora za pomocą naszej aplikacji SpeedTest. Nowy iPhone 7 ma jeden z najbardziej zaawansowanych modemów LTE na pokładzie. Ciekawe, czy poczujecie różnice 🙂 Oczywiście aplikacja dostępna jest również na telefony z Androidem i “starsze” iPhone’y.

SpeedTest

appstore



Poprzedni artykułCzym są dyski 5D?
Następny artykułDwa nowe modele Nokii na rynku
Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.