Apple nigdy nie przywiązywało zbyt dużej wagi do specyfikacji swoich smartfonów. Szefowie z Cupertino zdecydowali się nawet na ukrywanie niektórych parametrów. Jednak ostatnie raporty z benchmarka AnTuTu pokazują, że wszystkie warianty tegorocznego iPhone 11 mają jedynie 4 GB pamięci RAM.
Rynek urządzeń mobilnych jest bardzo konkurencyjny. Producenci smartfonów konkurują między sobą przechwalając się stosowaniem coraz to lepszych komponentów. Ogólnie przyjmuje się, że im dany smartfon ma więcej pamięci RAM, tym jest szybszy. Tak samo pojemniejsza bateria ma przełożyć się na dłuższy czas pracy. Jednak Apple podchodzi do tego problemu w trochę inny sposób. Inżynierowie z Cupertino wolą optymalizować swoje rozwiązania, niż pakować w iPhone’y więcej RAM-u. Dlatego też tegoroczne modele (wliczając w to iPhone 11 Pro Max) mają tyle samo pamięci, co zeszłoroczny iPhone XS. Czy 4 GB RAM-u wystarczy do codziennego użytkowania?
Apple specjalnie nie podało niektórych parametrów iPhone 11
Użytkownicy smartfonów dzielą się na dwa obozy. Jedni zwracają uwagę na parametry poszczególnych komponentów, a drudzy się tym nie przejmują. Dla nich liczy się przede wszystkim to, jak ze smartfona się korzysta. Apple celuje właśnie w tę drugą grupę. Natomiast inżynierowie z Cupertino mają na tyle komfortową sytuację, że pracują zarówno nad procesorem mobilnym, jak i systemem operacyjnym. Dzięki temu iPhone’y mogą być wydajniejsze od smartfonów z Androidem pomimo teoretycznie słabszej konfiguracji. Jednak coroczne zestawienia wyników benchmarków pokazują, że iPhone’y są wydajniejsze. Dlatego własnie Apple nie podało podczas prezentacji ilości pamięci RAM oraz pojemności akumulatora. Jednak nowy chipset A13 Bionic oferuje nie tylko większą wydajność, ale jest również bardziej energooszczędny. Dzięki temu Apple mogło przyspieszyć iPhone 11 bez dokładania RAM-u oraz wydłużyć pracę na jednym ładowaniu bez zbytniego powiększenia akumulatora.
Źródło: Weibo