Przesyłanie plików pomiędzy smartfonami na przestrzeni lat bardzo się zmieniło. Najciekawsze jest to, że wielu użytkowników nie zdaje sobie z tego sprawy. Przekonałem się o tym kilka dni temu, kiedy po nakręceniu kilkuminutowego filmu moim smartfonem, kolega poprosił, abym mu go wysłał za pomocą Bluetooth. Ja mam iPhone X, a on zeszłorocznego Samsunga. Trochę czasu zajęło mi wytłumaczenie mu, że jego prośba jest nie do wykonania. Zainspirowała mnie ta sytuacja do popełnienia artykułu na ten temat dla naszych czytelników.
Nieświadomi użytkownicy często oczekują, że telefon od Apple pozwoli na łatwą i szybką wymianę plików z urządzeniami z Androidem. Na siłę próbują wysyłać ogromne pliki przy pomocy łączności Bluetooth, nie zdając sobie sprawy, że jest to praktycznie NIEMOŻLIWE. Samo przesyłanie plików przy użyciu tej technologii wygląda dzisiaj zupełnie inaczej niż kilka lat temu. Nawet, jeśli dotyczy to podobnych urządzeń. Pliki są większe i nie zawsze działa to tak, jakbyśmy oczekiwali. Jeżeli zestawimy ze sobą rozmiar dzisiejszych plików i szybkość wysyłania po Bluetooth, to dość mocno się rozczarujemy.
Przesyłanie plików przez Bluetooth to wcale nie taka łatwa sprawa.
Zacznijmy może od podstaw. Weźmy na tapetę dwa urządzenia, analogiczne pod kątem systemu operacyjnego: dwa Androidy lub dwa smartfony z iOS. W teorii przesyłanie plików poprzez tę technologię powinno być szybkie i bezproblemowe. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości nie działa to tak, jak by nam się wydawało. Wszystko zależy od tego z jakiej wersji standardu Bluetooth korzysta urządzenie nadawcy, a jakiej odbiorcy. Kilka sekund, które wychodzi nam z obliczeń, może przerodzić się z minuty (i to przy plikach wielkości utworu mp3). Kiedy przesyłamy duże filmy, czas oczekiwania na koniec operacji może się okazać się dużo dłuższy albo… urządzenie odmówi posłuszeństwa. Na pewno wielu z was natknęło się na tego typu problemy. Co więcej, kiedy natkniemy się na połączenie pomiędzy systemami iOS i Android, taka akcja jest niewykonalna.
Przesyłanie plików przez Bluetooth pomiędzy iOS i Android nie jest możliwe.
Co ciekawe, wiele osób nie zdaje sobie z tego nawet sprawy. Wszystko dlatego, że system Apple jest hermetyczny i bardzo zamknięty. Natomiast, smartfony z Androidem takie jak Samsung, Sony, Huawei czy HTC cechują się systemem otwartym. Co więcej, zabezpieczenia systemu Apple są na tyle rygorystyczne, że modułem Bluetooth nie prześlemy pliku pomiędzy tymi systemami. Docinki dotyczące “nielubienia się” Andoida i iOS nie są więc przesadzone. Kiedy mamy dwa iPhone’y — użyjemy AirDropa i po kłopocie. Co zatem zrobić, kiedy mamy do czynienia z różnymi systemami?
Na przesyłanie plików pomiędzy systemem Apple i Google jest kilka możliwości.
Pierwszą możliwością, jaką mamy do dysponuji to oczywiście usługi chmurowe. Co ciekawe, moim zdaniem, lepiej w takim przypadku skorzystać z aplikacji Google Drive lub Google Photos. iCloud nie jest obsługiwany przez system Android, ponieważ nie ma aplikacji w Google Play. Oczywiście, można wysłać link do udostępnionego pliku, ale jest to mocno niewygodne. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem są chmurowe narzędzia od Google. Zarówno sklep Play, jak i Apple Store mają aplikacje do Google Drive i na obu systemach możemy ją zainstalować.
Kolejnym sposobem na przesyłanie plików jest aplikacja Xender.
Możemy ją pobrać ze sklepów Google i Apple. Aby dokonać wymiany plików, aplikacja musi być uruchomiona na obu urządzeniach. Pamiętajmy, że na urządzeniu z Androidem, konieczne będzie nadanie kilku uprawnień. Aplikacja sama o nie poprosi. W przypadku iPhone koniecznie będzie nadanie uprawnień do Zdjęć/Wideo. Aplikacja jest niesamowicie intuicyjna. Interfejs różni się w zależności od systemu i wersji. Możemy łączyć się za pomocą wyszukiwania urządzeń w pobliżu, ale kodu QR na konkretnym urządzeniu.
Następną aplikacją, która może wspomóc wysyłanie plików jest SHAREit.
Tę aplikację także znajdziemy w sklepach Google i Apple. Została ona zaprojektowana i napisana przez programistów z firmy Lenovo. SHAREit dostępny jest dla urządzeń z systemem Windows, Android, Apple, Windows Phone. Minusem dla niektórych może być duża ilość reklam. Sprawia to, że interfejs jest mniej czytelny, niż w wyżej wspomnianym Xanderze. Zamiast kliknąć z wysyłanie pliku, możemy otworzyć jakąś stronę WWW z reklamy. Aplikacja ta ma jednak kilka zalet. Możliwości SHAREit nie kończą się tylko na szybkim wysyłaniu plików. Niedawna aktualizacja (wersja dla systemu Google Android) wprowadziła możliwość połączenia komputera w celu udostępniania.
Przesyłanie plików pomiędzy urządzeniami z systemami iOS i Android może stać się o wiele łatwiejsze.
Ważne, aby wiedzieć jak się do tego zabrać. Nie jest to jednak absolutnie niemożliwe. Trzeba tylko znaleźć odpowiedni “pomost”. Co więcej, warto korzystać z nowoczesnych rozwiązań. Dzięki temu możemy oszczędzić trochę energii w naszych urządzeniach, skracając czas włączonych modułów do komunikacji bezprzewodowej.
