Facebook jest największym graczem na rynku social media. Zredefiniował sposób, w jaki kontaktujemy się z innymi ludźmi, a niezbyt etyczne poczynania marki sprowokowały dialog publiczny o prywatności. Jednak Facebook to nie tylko Facebook. W skład spółki wchodzi wiele innych podmiotów – sprawdźmy jakie!
Facebook – gigant social media, którego wartość rynkowa przeraża
Facebook nie zajmuje się jakąkolwiek produkcją, a jedynie operuje naszymi danymi i pozwala na szybką i wygodną komunikację. Biorąc pod uwagę ten fakt, wcale nie jest oczywiste, że należy on do najbogatszych spółek na świecie. Według listy Global 500 zajmuje on zaszczytne 104. miejsce pod kątem przychodów.
Aktualnie Facebook obecny jest w niemalże każdym państwie na świecie, a bez niego nasza rzeczywistość wyglądałaby zupełnie inaczej. Nie tylko ze względu na brak jednego z najlepszych narzędzi komunikacyjnych – Messengera. Do Facebooka należy znacznie większa część social media. Mowa tu o tak ogromnych graczach, jak Instagram i WhatsApp.
Instagram – szalenie popularny serwis społecznościowy
Instagram należy do Facebooka od 2012 roku. Jest to serwis społecznościowy, którego nie trzeba przedstawiać. Prawdopodobnie każdy w Polsce miał z nim do czynienia. Służy przede wszystkim do dzielenia się treściami wizualnymi – zdjęciami, krótkimi filmami. Zakup Instagrama był odważnym krokiem ze strony Facebooka.
Na początku nie był on specjalnie rozpoznawalny. Ostatecznie udało się zyskać na jego wartości – i to dużo. Facebook wykupił ten serwis za 1 miliard dolarów. Aktualnie Instagram wart jest około 100 miliardów dolarów, co daje 100-krotny wzrost w niespełna 8 lat.
WhatsApp – najpierw twór pracowników Yahoo, później element portfolio Facebooka
WhatsApp został stworzony przez Jana Kuoma i Briana Actona. Pracowali oni dla firmy Yahoo, później jednak zrezygnowali ze współpracowania z nią i postanowili stworzyć coś własnego. Powstała więc aplikacja, która miała być alternatywą dla połączeń SMS. WhatsApp okazał się nie lada sukcesem – na tyle interesującym, że Facebook zdecydował się przyłączyć go do swojej spółki.
W 2020 roku WhatsApp może się pochwalić dwoma miliardami użytkowników i obecnością w 180 krajach. To imponujący wynik, szczególnie jeśli założymy, że część osób, które używają WhatsAppa, nie ma potrzeby korzystania z Facebooka. Pozwala to korporacji dotrzeć do zupełnie nowych odbiorców.
Oculus VR – czas tej marki jeszcze nadejdzie, ale jej produkty są popularne już teraz
Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale Oculus Rift to produkt, który pochodzi od jednej z marek należących do Facebooka. Popularne gogle VR wykorzystywane w wielu ciekawych grach zostały stworzone przez markę Oculus VR. W 2014 roku została ona zakupiona przez Facebooka za nieco ponad 2 miliardy dolarów. Aktualnie firma pracuje nad licznymi rozwiązaniami z zakresu VR, wydawać się może, że to jednak długoterminowa inwestycja. Oculus VR za parę lat może stać się odpowiedzią Facebooka na rosnące zainteresowanie wirtualną rzeczywistością, nie tylko w przypadku gier komputerowych, ale też w zastosowaniach profesjonalnych.
GIPHY – skoro mowa o dominacji w social media, nie może zabraknąć gifów!
Jest to jeden z najnowszych nabytków Facebooka. Marka GIPHY jest kojarzona przede wszystkim z krótkich filmików bez dźwięku, które stanowią pewną pomoc w wyrażaniu emocji na czatach. GIPHY została zakupiona za 400 milionów dolarów w 2020 roku. Co wywiąże się z tej współpracy? Tego jeszcze nie wiadomo. Jest to jednak dosyć ciekawa inwestycja.
Na tym się nie kończy
Facebook jest ogromnym graczem, który przez tak krótki czas funkcjonowania zdołał całkowicie zdominować sektor mediów społecznościowych. Jest to też spółka, która nie waha się inwestować w ciekawe startupy i innowacyjne przedsięwzięcia. W tym momencie do Facebooka należy prawie 60 firm, które funkcjonują w różnych sektorach. Liczba ta dynamicznie się zmienia wraz z dołączaniem do imperium nowych podmiotów. Facebook będzie z pewnością inwestować dalej – z taką mocą przerobową mogą sobie pozwolić na wiele. Pytanie tylko, w którym kierunku. Kiedy mają już tak ogromny udział w social media, być może warto zastanowić się nad mniej konwencjonalnymi sektorami?
Źródła:
