Drony – czyli bezzałogowe statki powietrzne – zyskują coraz większą popularność wśród fanów technologii oraz lotnictwa. Na rynku można znaleźć wiele modeli, różniących się ceną, wymiarami, parametrami i zastosowaniem. Przed rozpoczęciem zabawy z dronami warto dowiedzieć się, czego potrzebujemy, by móc z nich korzystać zgodnie z prawem.
Na początek krótka lekcja historii dronów
Choć zainteresowanie rekreacyjnym użytkiem dronów zaczęło wzrastać stosunkowo niedawno, tak naprawdę wykorzystywane są one już od ponad stu lat. Podobnie jak w przypadku wielu innych wynalazków, ich pierwotne zastosowania były obiektem zainteresowań głównie wojska. W pewnym sensie ich prekursorem były bezzałogowe balony z bombami wykorzystywane już w połowie XIX wieku, a podczas I wojny światowej drony stosowano jako latające cele w treningu jednostek przeciwlotniczych. W ostatnich latach są jedną z najważniejszych broni USA w walce z terroryzmem, a obecność dronów jest praktycznie obowiązkowa w wielu armiach świata.
Rozwój technologii pozwolił na zmniejszenie kosztów produkcji dronów, co natychmiast przełożyło się na wzrost ich popularności w użytku prywatnym. Nic w tym dziwnego – ich zastosowania są naprawdę rozmaite. Firmy korzystają z nich w celu dostarczania przesyłek, nagrywania reklam swoich produktów, identyfikowania potencjalnych miejsc inwestycji czy dokumentowania kolejnych etapów na przykład budowy nieruchomości. Duże miasta w Polsce starają się natomiast używać wyposażonych w specjalne czujniki dronów w walce ze smogiem. Domowe użytkowanie drona wykorzystuje jego możliwości głównie w celach robienia zdjęć i nagrywania filmów – za pomocą takiego urządzenia można wykonać naprawdę imponujące ujęcia z dużej wysokości, które nie byłyby możliwe do osiągnięcia w inny sposób. Od kilku lat w Polsce, jak i w innych krajach, organizowane są wyścigi z udziałem dronów, których uczestnicy mogą obserwować trasy swoich urządzeń dzięki monitorom połączonym z kamerami, a czasem nawet przez gogle VR.
Jak latać dronem, by nie narazić się na mandat?
Polskie przepisy dotyczące dronów przez długi czas były jednymi z najmniej restrykcyjnych na świecie. Jeszcze dwa lata temu bezzałogowymi statkami powietrznymi można było latać bez jakiejkolwiek licencji ani pozwolenia nad miastami poniżej 25 tysięcy mieszkańców i obok zabudowań. Od 7 września 2016 roku w naszym kraju obowiązują jednak nowe przepisy dotyczące dronów, które nieco ograniczają możliwości ich wykorzystywania.
Podobnie jak właścicieli awionetek, szybowców i innych prywatnych samolotów, operatorzy dronów muszą stosować się do polskiego prawa lotniczego, jak i do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Dodatkowo istnieje wiele innych przepisów, które dotyczą tylko bezzałogowych statków powietrznych.
Gdzie można latać bez licencji?
Od czasu wejścia w życie nowych przepisów w 2016 roku znacznie zmalały obszary, w których możliwa jest zabawa własnym dronem. Osoby nieposiadające licencji mogą pozwolić sobie na loty tylko w zasięgu wzroku, utrzymując minimalną odległość 30 metrów od ludzi i pojazdów oraz minimum 100 metrów od zabudowań. To oznacza, że rekreacyjny lot dronem bez licencji nie jest niestety legalny nawet na własnym podwórku. Inaczej sprawa wygląda w przypadku lżejszych urządzeń: dronem o wadze nieprzekraczającej 600 gramów można latać praktycznie wszędzie. Niezależnie od wagi nie można natomiast przelatywać nad budynkami państwowymi (muzea, archiwa, placówki pocztowe itp.), nad ujęciami wody, nad bankami oraz nad liniami elektronicznymi i telekomunikacyjnymi. Te ograniczenia wywodzą się z przepisów o podziale polskiej przestrzeni powietrznej, które dzielą powietrze nad Polską na odpowiednie obszary.
Loty dronem z licencją
Jeśli natomiast interesuje nas lot cięższym urządzeniem oraz lot po mieście, należy zdobyć odpowiednią licencję poprzez jeden z dwóch dostępnych egzaminów państwowych. Świadectwo kwalifikacji operatora drona UAVO (Unnamed Aerial Vehicle Operator – operator bezzałogowego statku powietrznego) oferowana jest w dwóch wariantach. Pierwszy z nich to VLOS, czyli Visual Line of Sight, i uprawnia on jedynie do lotów w zasięgu wzroku przy zachowaniu bezpiecznej odległości od ludzi i budynków. Dodatkowo osoba z licencją UAVO VLOS musi być wyposażona w kamizelkę, a dron musi posiadać tabliczkę identyfikacyjną. Z kolei posiadanie kwalifikacji UAVO BVLOS (Beyond Visual Line of Sight) pozwala na loty poza zasięgiem wzroku, czyli sterowanie na podstawie obrazu przekazywanego z drona. Informacje o egzaminatorach i szkoleniach można znaleźć na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Posiadanie licencji zwalnia z praktycznie wszystkich ograniczeń i limitów – jedyny obowiązek to zapewnienie bezpiecznej odległości od ludzi i obiektów na wypadek utraty kontroli lub awarii. Łączny koszt egzaminu państwowego wynosi 201 zł i składa się on z części teoretycznej oraz trwającego około 6 minut testu praktycznego. Szkolenie od podstaw kosztuje około 2 000 zł w przypadku certyfikatu VLOS, natomiast osoby chcące zostać operatorami dronów poza zasięgiem wzroku muszą wydać na naukę kilkakrotnie więcej – ponad 10 tysięcy złotych. Przydatnym źródłem wiedzy na temat egzaminów, szkoleń i szczegółów uprawnień jest strona UAVO.com.pl.
Bez ubezpieczenia ani rusz
Do legalnego korzystania z bezzałogowego statku powietrznego wymagane jest także ubezpieczenie OC. Choć potocznie mówi się o ubezpieczeniu „na drona”, oczywiście dotyczy ono osoby, która nim steruje. Procedura uzyskania polisy przebiega zazwyczaj dość problemowo, a wniosek można złożyć w kilka minut przez internet. Pamiętajmy, że bez ważnego ubezpieczenia OC nie jest możliwe podejście do egzaminu UAVO. Najniższa wysokość składki OC na drona wynosi obecnie 100 zł, jednak jeśli interesują nas loty zarobkowe, objęte są dopiero składkami zaczynającymi się od 235 zł. Dodatkowo można nieobowiązkowo wykupić ubezpieczenie AC – czyli w tym przypadku nie AutoCasco, a AeroCasco – które pokryje koszty ewentualnych uszkodzeń.
Przede wszystkim odpowiedzialność
Oczywiście oprócz wymogów prawnych zawsze warto pamiętać o rozsądku i bezpieczeństwie. Przed lotem dronem należy sprawdzić stan wszystkich jego komponentów, a przede wszystkim śmigieł. Ważny jest także odpowiedni wybór miejsca do zabawy dronem – początkujący operatorzy powinni zwrócić uwagę zwłaszcza na obecność dobrego obszaru do awaryjnego (lub też zwykłego) lądowania.