Dobrze pamiętam swoją pierwszą i ostatnią uwagę w dzienniku w szkole. Kolega dostał od babci ze Stanów Zjednoczonych Game Boy. W Polsce mogliśmy o takim pomarzyć. Nikt nawet nie wiedział, co to jest. Za to każdy dzieciak dobrze znał anime Pokemon, które leciało swojego czasu na kanale Polsat. Ile ton chrupek przetoczyło się przez mój brzuch, aby zabrać kolekcję żetonów, którymi grało się na przerwach. Nie o tym miało być. Kolega, który GameBoy dostał był już tak przesycony prezentami od babci, że GameBoy nie robił na nim wrażenia. Na mnie robił. Udało mi się pożyczyć go za odrobione za kumpla zadanie z fizyki. Nie poczekałem jednak do czasu powrotu do domu i zacząłem grać na lekcjach. I uwaga gotowa. Muszę jednak przyznać, że gra Pokemon do tej pory wzbudza we mnie sentyment.
Jutro odbędzie się konferencja znana jako Nintendo Direct. W sieci pojawiło się info, że na niej przedstawiona zostanie nowa wersja kultowej gry o małych zwierzaczkach. Tak się złożyło, że do sieci wyciekły informacje odnośnie gierek. Będą dwie: Pokemon Moon i Pokemon Sun. Wiadomo, że odgrzewany kotlet najlepiej smakuje i gra zdobędzie laury zwłaszcza i tych, który grali w nią w latach 90′. Nie można też ukryć, że marka Pokemon znana jest na całym świecie. Zabawę Pokemonami lubią nie tylko dzieci, zwłaszcza że stworki są urocze. Jest jednak pewien myk, który sprawia, że marce Nintendo uda się zmonetyzować pomysły. Jeśli chcecie grać w kolejne odsłony Pokemon, musicie wyposażyć się w hardware od Nintendo. Nie ma, że boli. Kolejne edycje dostępne były na Gameboyu, Gameboyu Advance, Nintendo DS i wreszcie Nintendo 3DS.
Jak to wyglądało do tej pory?
Gameboy:
- Red/Green/Blue (w Japonii)
- Red/Blue/Yellow (reszta świata)
Gameboy Color:
- Silver/Gold/Crystal
Gameboy Advance:
- Ruby/Sapphire/Emerald
- FireRed/LeadGreen (remake)
Nintendo DS:
- Diamond/Pearl/Platinuum
- SoulSilver/HeartGold (remake)
- Black/White
- Black2/White2
Nintendo 3DS:
- X/Y
- Omega Ruby/Alpha Sapphire (remake)
Jak widać, tytułów do tej pory wyszło wiele. Grałem we wszystkie. Widać też, że zawsze wychodzą dwa bliźniacze tytuły, które różnią się detalami. Nikt jednak nie wie, ile nowych pokemonów pojawi się w nowych odsłonach i czy będą dostępne sztampowe postacie, jak Pikachu, Bulbasaur, Squirtle czy Charmander. Nie wiemy też, co tak naprawdę będzie nowa odsłona czerpać od poprzedników. Mnie osobiście nowe Pokemon mocno intrygują i z miłą chęcią przeniosę się do czasów dzieciństwa. Mimo że nie mamy konkretnych informacji, które na pewno ukażą się jutro, to mamy kilka wklejek i screenów. Musicie się nimi na razie zadowolić. Jutro dowiemy się więcej.