Seria The Sims to tytuł kultowy i ponadczasowy i tym bardziej cieszy fakt, że na rynku pojawi się Paralives! Zapewne (nawet jeżeli nigdy nie graliście w ten genialny symulator życia od EA, to znacie go w sieci, filmów, recenzji). Jeżeli nie, to postaram się pokrótce przybliżyć Wam, czym są Simsy. Jest to gra symulacyjna, która o dziwo nie posiada jakiegoś zadeklarowanego celu ostatecznego. Z reguły, tworzymy sobie rodzinkę, budujemy domek, robimy karierę. Z wersji na wersję, gra nabierała coraz bardziej realistycznego wyrazu. Co więcej, ekosystem tak się rozbudował, że powstały różnego rodzaju fora w sieci, na których możemy pobrać fanowskie dodatki do gier: meble, ubrania, fryzury, makijaże… To naprawdę zaczęło wyglądać jak zabawa w życie. Wiele osób pewnie zastanawiało się nie raz, czy może być jeszcze lepiej. Otóż… może.
Jestem fanem serii The Sims od pierwszej części, która pojawiła się na rynku w 31 stycznia 2000 roku. Nie, żebym kochał bawić się w chowanie dzieci w gierce. Jestem głęboko zafascynowany mechaniką, jaka rządzi tą grą i jej ewolucją. Różnorodność algorytmów, fizyki, dopracowanie szczegółów — naprawdę robią wrażenie. Myślałem, że kolejnym krokiem, który mnie zainteresuje, będzie po prostu kolejna, już piąta wersja tego fantastycznego tytułu. Okazało się jednak, że zostałem trochę zrobiony w przysłowiowe “bambuko”. W sieci, na platformie Steam pojawiła się bowiem zapowiedź symulatora, która rozłożył czwartą część The Sims na łopatki. Co więcej, ten tytuł przeżuł Simsy i wypluł resztki.
Poznajcie Paralives! – symulator, który odmieni wasze życie.
Paralives to tytuł Alexa Masse. Kiedy oglądałem demo tej gry, nie mogłem się powstrzymać od niewydawania odgłosów zachwytów. Miałem wrażenie, że mechanizmy, które królują w tym symulatorze są wyciągnięte z jakichś genialnych narzędzi dla architektów wnętrz. Zacznijmy jednak od początku. Bogatość funkcjonalności jest ogromna. Możemy wybierać różnorodne meble i dodatki, układać je gdzie chcemy i zmieniać ich kolorystykę oraz fakturę. Biurko, łóżko, szafki, schody – to co chcemy może mięć wybrany przed nas kształt, długość, wysokość. Bardzo nie lubiłem w The Sims opcji, gdzie meble zajmowały konkretną ilość miejsca i nie mogłem ich dostosować. Co więcej, samo budowanie ścian, podłóg, okiem etc. nie było zbyt przyjemne. W Paralives wszystko wydaje się być o kilkadziesiąt kroków dalej, przed zabawką od EA.
W demo gry Paralives! mamy prezentację kilku konstrukcji.
Możemy zobaczyć, jak tworzy się własne biurko i półki oraz jak wykreować szafki do kuchni i oświetlenie. Poza tym, że możemy dobrać fakturę (marmur, drewno, kafle itp.) naszych mebli, mamy też całą paletę kolorów. Nawet jesteśmy w stanie wymienić intensywność i kolor oświetlenia. Twórcy przedstawili też możliwości, jakie ma kreator łóżek oraz tworzenie ścian, podestów i schodów. Tworzenie łóżka piętrowego nie będzie teraz żadnym problemem, a zakrzywione ściany, to tylko kilka kliknięć. Mamy nawet zabawny akcent z tworzeniem napisów na nagrobkach w naszym cmentarzyku. Grafika wydaje się co prawda lekko bajkowa, ale za to mamy wielorakość szczegółów, jakie możemy sami dopracować. Co ciekawe, można też odtworzyć swój rzeczywisty dom. Mamy tzw. taśmę pomiarową.
W Paralives! mamy też kreator postaci, czyli możemy stworzyć naszego człowieka.
Na ogół, o ile jest w nim naprawdę wiele możliwości funkcyjnych, to sama postać jest lekko kreskówkowa. Może to niektórych odstraszyć. Kreator postaci w The Sims wyglądał bardziej realistycznie. Możliwe też, że do czasu premiery gry ten mechanizm ulegnie zmianie. Kreator postaci nazywa się Paramaker. Pozwala zmienić wysokość ludków, kształt i rozmiar różnych części ciała, kolor różnych elementów za pomocą koła kolorów i wiele więcej.
Generalnie, w Paralives! możesz budować domy, tworzyć postacie i zarządzać ich życiem w ich domach i na całym mieście w otwartym świecie.
Co ciekawe, wprowadzono też rozbudowany tryb symulacji. Pozwala on graczom odkrywać miasto pełne wydarzeń, ludzi, z którymi można się spotkać, oraz sposobów, aby ich postacie ewoluowały i żyły szczęśliwym życiem (lub nie, jeśli tak zdecydują). Mamy do dyspozycji parki, lasy, sklepy, restauracje i inne ciekawe miejsca, gdzie możemy spotkać innych ludzi.
FUNKCJE
- Zaawansowane narzędzia do budowania
- Otwarty świat
- W pełni konfigurowalne budynki i meble
- Zaawansowany kreator postaci
- Złożone osobowości i AI postaci
- Samochody, motocykle i łodzie
- Zwierzęta domowe, pory roku i dużo zabawy
Na Steam pokazały się już wymagania systemowe do gry Paralives!
Co ciekawe, mimo takiego rozbudowanego mechanizmu, jaki możemy zobaczyć w demo, wymagania na tę chwilę nie wyglądają zabójczo. Są to jednak minimalne ustawienia, jakie musimy posiadać. Pamiętajmy, że gra się wtedy uruchomi, ale budowanie domu, może nam zająć ogromną ilość czasu. Co więcej, trzeba będzie wyłączyć wiele detali i może się okazać, że zabijemy się o piksele. Nie wiadomo jeszcze, kiedy gra pojawi się na rynku. Na Steam możemy przeczytać tylko taką informację: Planowana data premiery: To be announced. Dużo to nie mówi. Gra będzie obsługiwać takie języki jak: Polski, Angielski, Francuski, Hiszpański, Portugalski, Włoski, Niemiecki, Chiński, Portugalski (Brazylia), Hiszpański (Latynoamerykański).
WINDOWS
- MINIMALNE:
- System operacyjny: Windows 7, Windows 8, Windows 10
- Procesor: 2.3 GHz Intel i3 or comparable
- Pamięć: 4 GB RAM
- Karta graficzna: DirectX® 10 compliant graphics card
- Miejsce na dysku: 10 GB dostępnej przestrzeni
MAC
- MINIMALNE:
- Pamięć: 4 GB RAM
Gra Paralives! jest całkowicie finansowana przez społeczność.
Generalnie, można wesprzeć jej rozwój na stronie twórców projektu.
