Już rok temu było głośno o przenośnej konsoli GPS, czyli Portable Gaming System. Konsola ta miała opierać się na architekturze procesora Atom oraz Mediatek Helio X2X i da użytkownikom możliwość grania na systemie Windows 10 oraz Android.
Po roku, twórcy konsoli, którzy rozpoczęli swoją karierę na Kickstarterze, postanowili zmienić swój stan finansowania produkcji konsoli. Rezygnując z dofinansowania użytkowników przez platformę Kickstarter, które wyniosło już 300 tysięcy dolarów, postanowili sfinansować cały swój proces produkcji samodzielnie. Jakby nie patrzeć, była to naprawdę ciężka decyzja dla producentów PGS. Myśląc o tym, od razu przypomina mi się pierwsza wersja okularów Oculus Rift, która tak samo, z prostego startupowego projektu, przerodziła się w wielki produkt znany na całym świecie. W końcu tak samo, jak producenci Oculus, którzy rozpoczęli nową erę gier, pomysłodawcy PGS wprowadzą całkiem nową alternatywę dla tak popularnych konsol przenośnych.
Co w konsoli Portable Gaming System piszczy
W ciągu roku, konsola przeszła jakby nie patrzeć małą renowację. Zmieniając układ przycisków i dodając drugi model o nieco słabszej specyfikacji zespół PGS chce trafić do wszystkich miłośników gier mobilnych. Już sama idea gier mobilnych przystosowanych do przycisków konsol przenośnych wprawia mnie mały pozytywny zawrót głowy. W końcu, kto nie chciałby zagrać w którąś grę dostępną na Windows 10 czy Android i być niezależnym od klawiatury i myszki. Urządzenie będzie posiadać 5,9-calowy ekran główny o rozdzielczości Full HD oraz mniejszy, support screen o rozdzielczości 3,2 cala.
Parametry dobrego urządzenia
Aby sprostać jak największym oczekiwaniom sprzętowym, będzie ona wyposażona w dwa układy GPU i CPU. Dla systemu Windows 10 uruchomiony będzie procesor Intel Atom x7 2,56 GHz oraz procesor graficzny Intel HD Graphics 600 Mhz. Dla systemu Android dostępny będzie znany wszystkim procesor Mediatek Helio X2X 2,5 GHz wspierany graficznie przez Mali T880. Konsola PGS będzie posiadała także 8GB i 3GB pamięci operacyjnej (RAM). Jakby nie patrzeć, musimy zaufać twórcom i uwierzyć, że taka ilość pamięci z pewnością nam starczy na wszystkie nasze operacje. Aby nasza rozgrywka trwała jak najdłużej, zespół PGS zamontował w konsoli baterię o pojemności 6800 mAh. Warto też wspomnieć o samym aspekcie zapisu na konsoli. Aby skorzystać z niej bez zbędnych utrudnień na łączu pamięci wewnętrznej, konsola będzie wyposażona w 128GB storage dla systemu Windows oraz 32GB pamięci wewnętrznej dla Androida. Myślę, że te ilości spokojnie wystarczą użytkownikom na przechowanie wszelkiego rodzaju danych na swoich urządzeniach.
Dwie wersje: Hardcore oraz Lite
Konsola Portable Gaming System będzie prezentowana w dwóch wersjach sprzętowych. Różnica między modelami będzie spora. Główny ekran, który w wersji Lite będzie oferował rozdzielczość HD przy 5,5 cala. Dla zmniejszenia kosztów, dodatkowo, wersja Lite będzie oferowała tylko jeden ekran, czyli bez dolnego support screena. Temat odchudzania tak samo tyczy się pamięci fizycznej i operacyjnej. Model Lite, będzie oferował użytkownikom 4GB ram dla systemu Windows oraz 2 GB dla Androida. Jeśli chodzi o pamięć wewnętrzną, będziemy musieli zadowolić się połówką, z tego, co oferuje wersja Hardcore. Do dyspozycji dostaniemy 64GB dla Windowsa oraz standardowe 16 GB dla Androida. Wynagrodzić to wszystko ma oczywiście cena urządzenia. Na tę chwilę wersja standardowa, Hardcore wyniesie nas 319 dolarów, a wersja Lite 259 dolarów. Samej konsoli, według zapowiedzi możemy spodziewać się na drugim kwartale tego roku.
Źródło: PGS Lab