Niedawno pisaliśmy o tym, że nowa aktualizacja w grze Pokemon Go od Niantic w końcu wprowadziła długo oczekiwaną drugą generację Pokemon.
Było strasznie dużo spekulacji odnośnie do tego, jakie Pokemon z II generacji wejdą do gry jako pierwsze oraz jakie dodatkowe funkcjonalności Niantic udostępni użytkownikom. Niantic przyznał się do tego, że w grze od ostatniej aktualizacji znajdziemy dwa pokemony: Pichu i Togepi. O reszcie nie wspomniał i zastawił miejsce na tajemnicę. Wiadomo było także, że Pokemonów tych nie będziemy w stanie schwytać na dziko. Wykluwają się one z jajek.
Wiadomo już, jakie dodatkowe stworki poza słodkim Togepi i malutkim Pichu spotkamy od tej pory w grze.
Niestety, nie jest to jeszcze cała druga generacja, ale odstawiam, że Niantic nie chce zepsuć użytkownikom zabawy. Jeżeli wprowadziliby cała drugą generację od razu, to szybko by się znudziło. Dodatkowo ci niegrający od jakiegoś czasu, już zaglądający do gry rzadko mogliby się szybko pogubić. Oczywiście czujni i wytrwali gracze już potwierdzili pojawienie się kilku konkretnych, małych przedstawicieli świata Pokemon. W grze spotkamy Igglybuffa i Cleffa, które wyklują się z jajek 2 km, Pichu oraz Togepi, które znaleźć możemy w jajkach 5 km oraz Elekida, Magby’ego i Smoochumapo dziesięciu kilometrach spaceru. Wprowadzenie drugiej generacji za pomocą jajek jest wielkim pocieszeniem dla fanów serii. W sieci, gracze właśnie tak sobie ją wyobrażali, z uwagi na to, że w serialu tak na świecie pojawił się Togepi, który towarzyszył Ashowi i Misty. Wygląda na to, że albo oni trafili w gust firmy, albo Niantic słucha swoich fanów. Na jedno wychodzi, druga generacja wyszła ciekawie. Teraz wystarczy tylko poczekać na kolejną porcje małych stworów. Obstawiam, że Niantic będzie nam te paczki małych Pokemon dozować — nie wszystko na raz.
Nie wiadomo, jakie Pokemony będą następnymi w kolejce do wprowadzenia do gry.
Dlatego dobrze zacząć oszczędzać cukierki, aby móc wykonać ewolucje, wtedy, gdy tylko dostaniemy taką możliwość.
[vlikebox]