Jedną z technologii, która wzbudza najwięcej emocji od dłuższego czasu, jest wirtualna rzeczywistość. Pamiętam dobrze, jak jako dziecko próbowałem wyobrazić sobie, jak będzie to wyglądać, zwłaszcza po oglądaniu filmów SF. Mamy rok 2016 i coraz bliżej nam do urzeczywistnienia tej technologii i jej rozpowszechnienia.
Czym jest wirtualna rzeczywistość?
Wirtualna rzeczywistość to obraz sztucznej rzeczywistości, która została stworzona za pomocą technologii informatycznej. Jest to multimedialne kreowanie przestrzeni i zdarzeń. Dzieje się to za pomocą symulacji komputerowych. Uzyskuje się ją poprzez generowanie obrazów i efektów akustycznych. Na razie niestety nie opiera się to zbyt często na doznaniach dotykowych, zapachowych, czy smakowych. Nie znaczy to jednak, że nie jest to niemożliwe.
Kto się za to bierze?
Firmą, która chce być prekursorem tej technologii na świecie jest Nvidia. Współpracuje ona w tej kwestii z producentami komputerów i notebooków. Owocuje to wprowadzeniem na rynek kart GeForce GTX VR Ready. Dzięki tym kartom będziemy mogli skorzystać z zanurzenia w wirtualnej rzeczywistości. Są jednak pewne wymagania, aby taki system ruszył. Technologia ta wymaga od procesora graficznego. Posiada on moc obliczeniową siedem razy większą niż w przypadku tradycyjnych gier 3D, czy też aplikacji 3W. Dzieje się tak za sprawą użycia symultanicznego generowania przez układ graficzny dwóch obrazów. Każdy z obrazów jest generowany dla osobnego oka. Dzieje się to z szybkością powyżej 90 fps. Procesory te są bardzo ważnym elementem całego systemu budującego wirtualną rzeczywistość. Korzysta on z graficznej architektury Maxwell.
I co dalej z tym fantem?
Użytkowników interesuje to bardzo. Jest to najważniejsze pytanie. Zwłaszcza dla nas, użytkowników. Wszystko rozchodzi się, o to, aby naszego PC nie zmienić w piec 3kW, albo jakąś maszynę. Są jednak tacy, którzy nie są zbyt z tego powodu zadowolenia. Zawsze znajdą się jacyś konserwatyści. W tym miejscu przypomina mi się pewien filmik na YT, którym postanowiłem się z Wami podzielić.