Fala internetowego (i nie tylko!) hejtu, która wylała się na studio Activision Blizzard jest niesamowita. To prawdopodobnie najgorsza sytuacja wizerunkowa w historii wybitnego amerykańskiego producenta. A wszystko to zaczęło się od Diablo Immortal.
400 000 dislike’ów w 3 dni od opublikowania trailera Diablo Immortal
Blizzard jest aktualnie pod ostrzałem. Podczas corocznej imprezy Blizzcon, na panelu odnośnie gry Diablo 3, nie pojawiły się żadne informacje, radykalnie wpływające na rozwój tego tytułu, natomiast sytuację pogorszyło pokazanie gry na urządzenia mobilne – Diablo Immortal. Fani po prostu eksplodowali.
„Czy to jakiś niespodziewany żart na Prima Aprilis?”
Wygląda na to, że frustracja fanów serii Diablo znalazła swoje odbicie nawet w pytaniach podczas panelu Q&A. Jeden z uczestników, obwołany w internecie „New Red Shirt Guy”, zadał bardzo ostre i celujące bezpośrednio w politykę firmy Blizzard pytanie – „Czy to jakiś niespodziewany żart na Prima Aprilis?”.
Co ciekawe reakcja tłumu była również negatywna – z wielu miejsc sali można było usłyszeć gwizdy, i inne wyrazy niezadowolenia.
Sytuację „nakręciły” również wypowiedzi prowadzących panel z Diablo. W tym „czy wy nie macie telefonów?” – co miało być odpowiedzią na rozgoryczenie związane z brakiem planów przeniesienia Diablo Immortal na platformę PC, a pozostawienie tej gry jedynie na iOS i Android. Szerszy kontekst dostępny jest na poniższym filmie:
I oczywiście z jednej strony, należy pochwalić Blizzard, że przynajmniej nie pozostawia złudzeń graczom z kategorii „PC-masterrace”, ale jednocześnie pokazuje, chyba odważnie możemy to nazwać – brak profesjonalizmu? I oczywiście należy docenić rolę osób, które w tamtym momencie były na scenie – w końcu to nie jest ich wina nawet w 30%, oczywiście większość z nich ma realny wpływ na kierunek rozwoju serii, ale na pewno znaczna część wytycznych jest narzucana „od góry”.
Powodów do hejtu jest nawet więcej – media spekulują na temat Dislike / Like ratio pod oficjalnym filmem promującym grę
Ten temat jest niestety bardzo „śliski”, według niektórych źródeł (np. tutaj) w pewnym momencie z platformy YouTube zniknęło 100 000 dislike’ów spod filmu promującego Diablo Immortal Nie ma jednak jednoznacznych, oficjalnych danych na ten temat. W każdym razie, na chwilę obecną jest to jeden z najbardziej „nielubianych” filmów na platformie YouTube.
Z drugiej strony, to wciąż Blizzard
Studio Blizzard stworzyło wiele tytułów, które cieszą się znakomitym powodzeniem i przez wiele lat kreowały sektor „gamingu”. To właśnie produkcje takie jak Warcraft, Diablo, Starcraft dodawały „magii” do naszego życia. Być może to legendarne studio będzie w stanie podnieść się po tak wielkiej porażce, i odzyskać zaufanie w oczach graczy. Z drugiej strony, Diablo Immortal prawdopodobnie będzie jedną z ciekawszych gier na urządzenia mobilne – i należy zrozumieć, że cały hejt jest nie do końca na ten konkretny tytuł, ale na politykę firmy Activision Blizzard wobec graczy.