Jakiś czas temu cały Internet obiegła informacja o dużej aktualizacji Pokemon GO, która ma być wydana w grudniu. Spekuluje się, że doczekamy się wreszcie drugiej generacji, walk między graczami, systemu handlu i wymiany Pokemonów oraz nowego mechanizmu śledzenia stworków. Wszyscy sądzili, że będziemy musieli czekać aż do świąt, natomiast wczoraj wyciekła informacja, że duża aktualizacje wyjdzie zaraz po mikołajkach, czyli 7 grudnia!
Nie uwierzycie, kto jest źródłem przecieku. Informacja ta pokazała się na serwisie Reddit i pochodzi od jednego pracowników najbardziej hipsterskiej kawiarni świata, czyli Starbucks’a. Co ciekawe, sieć Starbucks zamierza założyć sidła na trenerów Pokemon GO i w ramach promocji, Niantic ma wystawić Lury w każdej kawiarni tej sieci. Zastanawiacie się pewnie, czy ta akcja promocyjna będzie ogólnoświatowa, czy może ograniczy się jedynie do Stanów Zjednoczonych. Niestety, ale na podstawie dotychczas dostępnych informacji wnioskuję, że Lury będą wystawione jedynie w amerykańskich kawiarniach. Zatem, z akcji tej skorzystają jedynie podróżnicy (zarówno Ci prawdziwi, jak i wspomagający się słynnym FakeGPS).
[vlikebox]
Post z Reddit został już usunięty, ale informacja o dacie wypuszczenia aktualizacji do Pokemon GO pojawiła się na wielu serwisach.
Użytkownik serwisu Reddit zwraca uwagę na fakt, że w komunikacie wewnętrznym sieci Starbucks jest literówka i mowa o premierze “Pokeman Version 2”. Jednak wszyscy, którzy pracują w wielkich korporacjach, doskonale zdają sobie sprawę z tego, że w HR’ach oraz na wysokich szczeblach zarządzania pracują ludzie, który robią takie literówki. Moim (i nie tylko) zdaniem “wersja 2” na bank oznacza pojawienie się 100 nowych stworków z drugiej generacji w Pokemon GO. Zastanawiam się również jak będzie wyglądać kawa Pokemon Frappuccino.
Poszperałem trochę w sieci i okazało się, że cała inicjatywa z Pokemon Frappuccino wyszła od pracowników jednej z kawiarni Starbucks’a w Redlands (100 km na zachód od Los Angeles). Cała akcja miała tam miejsce już w lipcu, czyli zaraz po premierze Pokemon GO. Co prawda szefom korporacji zajęło kilka miesięcy, żeby podchwycić pomysł pracowników i zastosować go na terenie całego kraju, ale lepiej późno niż wcale. O tym, że Niantic będzie zarabiać na promowaniu kawiarni i restauracji wystawiając Lury, mówiono już od dawna. Nawet w Polsce właściciele restauracji decydowali się zakupienie wabików za pomocą mikropłatności, żeby przyciągnąć do siebie więcej klientów.
Źródło: Reddit, RedmondPie
