Jeszcze 4 lata, jeszcze 4 lata, Polska będzie mistrzem… 5G? Taką przynajmniej wizję ma Pani Minister Anna Streżyńska, która kilka dni temu podpisała Porozumienie na rzecz Strategii 5G dla Polski. Dokument ten ma zapewnić współpracę pomiędzy podmiotami, które są zainteresowane wdrażaniem technologii 5G w Polsce. Mowa tutaj oczywiście głównie o operatorach oraz dostawcach sprzętu, infrastruktury i rozwiązań telekomunikacyjnych. Ministerstwo nie zapomina również o instytucjach badawczo-rozwojowych, izbach gospodarczych, uczelniach technicznych czy nawet startupach.
Na samym początku brzmi to trochę jak marzenie ściętej głowy, ale wbrew pozorom Polska ma dość dobre podwaliny na zostanie liderem w zakresie nowej technologii 5G. Przynajmniej w Europie. Nie zapominajmy, że sieć 4G LTE w naszym kraju jest rozwinięta na dość wysokim poziomie i obywatele niektórych krajów mogą nam pozazdrościć Internetu mobilnego. Również zwalnianie częstotliwości z tzw. dywidenda cyfrowej wychodzi u nas bardzo sprawnie. Dlatego też nie powinniśmy mieć problemów z przeznaczeniem chociażby pasma 700 MHz na nową technologię 5G. Czym jednak jest to wspaniałe 5G?
Jednym z zastosowań 5G jest eMBB (enhanced Mobile Broadband), czyli prawdziwy szerokopasmowy Internet mobilny.
Wszyscy dobrze wiemy jaka jest największa wada Internetu 4G LTE. Nasi czytelnicy wielokrotnie zaznaczają to przy każdej okazji, kiedy operatorzy chwalą się nowymi prędkościami. Co z tego, że LTE Advanced w Polsce oferuje 300 Mbit/s, skoro średnia prędkość pobierania danych jest na poziomie 25 Mbit/s? To właśnie ograniczona pojemność komórek LTE jest główną wadą tego systemu. Dlatego też operatorzy muszą stosować limity na ilość przesłanych danych. W przypadku 5G będzie zupełnie inaczej. Dzięki zastosowaniu pasma milimetrowego 28 GHz, operator będzie mógł świadczyć usługę dostępu do Internetu, która będzie mogła konkurować z łączami światłowodowymi. Wymogiem tutaj jest zapewnienie prędkości rzędu 1 Gbit/s dla klienta znajdującego się na skraju komórki przy jednoczesnej aktywności pozostałych użytkowników.
Początkowo 5G będzie operować na pasmach 700 MHz oraz 3,4 – 3,8 GHz.
5G ma być bardzo uniwersalną technologią, która będzie działać na dowolnym paśmie częstotliwości. Operatorzy w Europie bardzo są zainteresowani wdrożeniami na nowym paśmie 700 MHz, które zapewni dobry zasięg nowej technologii i pozwoli na pokrycie najpierw głównych szlaków komunikacyjnych, a później całego kraju. Jednak prędkości przesyłania danych będą tutaj dużo niższe, niż na paśmie milimetrowym. Nie ma jeszcze na ten temat szczegółowych danych, ale można spodziewać się, że pierwsze wdrożenia 5G w paśmie 700 MHz będą oferować tyle samo, co LTE Advanced z agregacją nośnych na 3-4 pasmach. Chodzi tutaj o wartości rzędu 300 – 450 Mbit/s.
Harmonogram prac wdrożeniowych 5G jest bardzo konkretny.
Dwa lata temu Unia Europejska opracowała strategię jednolitego rynku cyfrowego. Jednym z jej aspektów jest oczywiście plan wdrażania 5G w Europie. Kluczem do sukcesu jest tutaj współpraca państw należących do Unii Europejskiej w zakresie polityki wykorzystania częstotliwości oraz innych aspektów prawnych. Dzięki temu procedury wdrażania 5G w poszczególnych krajach powinny być do siebie zbliżone, co ułatwi pracę operatorom oraz innym podmiotom. Do końca tego roku państwa członkowskie powinny przygotować harmonogramy rozmieszczenia sieci 5G. Chodzi między innymi o wyznaczenie przynajmniej jednego dużego miasta, w którym do końca 2020 roku zostanie uruchomiona komercyjna sieć 5G. Natomiast w 2025 roku sieć 5G powinna pokryć wszystkie obszary miejskie i główne szlaki transportowe.
5G nie zadziała bez wydajnej sieci szkieletowej.
Nie ma co się oszukiwać, prace przy 5G NR (New Radio) skupiają się głównie na zwiększeniu wydajności interfejsu radiowego dzięki zastosowaniu wszelkiego rodzaju “sztuczek”. Codziennością będą tutaj systemy wieloantenowe MIMO, dynamiczne sterowanie wiązką anteny, czy też wydajne modulacje cyfrowe oraz metody kodowania danych. Jednak przecież stacja bazowa 5G musi być w jakiś sposób podłączona do sieci szkieletowej, żeby te dane przesłać dalej. Nie obędzie się tutaj bez powszechnej sieci światłowodowej, które jest obecnie budowana w naszym kraju. Co prawda teraz robi się to głównie z myślą o Internecie stacjonarnym, ale później zostaną do niej przyłączone również nadajniki 5G. Ministerstwo o tym wie i dlatego swego czasu została podpisana tzw. “Megaustawa”, która zmniejszyła bariery rozwoju sieci stacjonarnych. To zaowocuje również lepszym rozwojem sieci mobilnych.
Porozumienie na rzecz „Strategii 5G dla Polski” podpisało 25 podmiotów.
W inicjatywie tej biorą wszyscy ważni gracze. Mamy tam oczywiście czwórkę naszych operatorów, firmy posiadające swoją infrastrukturę stacjonarną oraz największe w Polsce uczelnie techniczne. Cała lista jest do wglądu na stronie Ministerstwa:
- Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie
- Asseco Data Systems S.A.
- Atende S.A.
- Comarch S.A.
- EmiTel Sp. z o.o.
- Ericsson Sp. z o.o.
- Huawei Polska Sp. z o.o.
- Instytut Łączności – Państwowy Instytut Badawczy
- Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
- Netia S.A.
- Networks! Sp. z o.o.
- Nokia Solutions and Networks Sp. z o.o.
- Orange Polska
- Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji
- Politechnika Gdańska
- Politechnika Łódzka
- Politechnika Śląska
- Politechnika Poznańska
- Politechnika Warszawska
- Politechnika Wrocławska
- Polkomtel Sp. z o.o.
- Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej
- P4 Sp. z o.o.
- Samsung Electronics Polska Sp. z o.o.
- T-Mobile Polska S.A.
Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji