Aktualnie operatorzy w Polsce inwestują w swoje sieci LTE-Advanced, czyli tzw. 4,5G. Jednak firmy telekomunikacyjne już bardzo poważnie myślą o rozwiązaniach następnej generacji, czyli 5G. Jednak producenci stacji bazowych oraz elementów sieci szkieletowej nie mogą nad tym pracować samemu. Najlepsze efekty daje tutaj współpraca z operatorami. Dlatego też Nokia zacieśnia współpracę z grupą Orange. Dzięki takim współpracą już za 3 lata uruchomione zostaną pierwsze sieci 5G.
Dużo osób nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić zastosowań sieci 5G. Nokia oraz Orange chcą pracować nad usługami, które po prostu do tej pory nie mogły być świadczone za pośrednictwem sieci bezprzewodowych. Przy czym nie mam tutaj na myśli tylko super szybkiego Internetu mobilnego. Sieci 5G znajdą swoje zastosowanie przede wszystkim w przemyśle. Jednak zanim to nastąpi, to operator wraz z dostawcą nowych rozwiązań muszą wspólnie zaplanować okres przejściowy pomiędzy obecnymi sieciami 4G, a przyszłymi 5G.
Ośrodki badawcze Nokii oraz Orange będą ze sobą współpracować przy rozwoju sieci 5G.
Współpraca odbywać się będzie między Orange Labs a Nokia Bell Labs i ma polegać na utworzeniu innowacyjnej platformy. Wszystko będzie działo się pomiędzy oddziałem Nokii w Paryżu i Lannion (wschodnia Francja), a laboratoriami Orange w Châtillon (miejscowość pod Paryżem) oraz Lannion. Co prawda oddziały Orange Labs w Polsce nie są bezpośrednio zaangażowane we współpracę z Nokią, ale nasz operator pewnie również na tym skorzysta.
Na czym będą skupiać się inżynierowie Nokii oraz Orange? 5G to przede wszystkim nowe pasma częstotliwości z szerokimi kanałami transmisyjnymi. Pierwsze modemy 5G będą pracować na częstotliwości 28 GHz z agregowanym pasmem 800 MHz. Kolejny punkt to zbiorowa transmisja MIMO, czyli zastosowanie większej ilości anten po stronie stacji bazowej i jednoczesna transmisja do wielu użytkowników naraz. Orange jest również zainteresowane badaniami nad przeniesieniem elementów sieci radiowej do tzw. chmury w celu wirtualizacji oraz lepszej utylizacji zasobów sprzętowych. Dzięki temu sieć 5G będzie niemal bezopóźnieniowa, gdzie przysłowiowy ping będzie wynosić zaledwie 1 ms.
5G to również nowe podejście do Internet of Things.
Jednak nie chodzi tutaj o podłączenie naszych lodówek do Internetu Rzeczy (nie znam lepszego tłumaczenia terminu Internet of Things, jak macie jakieś propozycje to czekam na komentarze). Internet of Things w erze sieci 5G będzie obejmować całe miasta. Samochody (również autonomiczne) będą wymieniać między sobą dane telemetryczne, a sygnalizacja świetlna będzie się dostosowywać do obecnej sytuacji na drogach. Wiem, brzmi to jak utopia, ale za kilka lat sieci bezprzewodowe będą miały nieograniczone zastosowania. Najlepiej obrazuje to poniższa infografika.
Źródło: Nokia
[vlikebox]