Osoby, które śledzą polski rynek telekomunikacyjny, powinny pamiętać ostatnie zawirowania wokół pasma 450 MHz. W marcu zeszłego roku Orange ogłosiło, że nie będzie przedłużać posiadanej licencji, co oznaczało zwolnienie częstotliwości i wyłączenie korzystającego z niego systemu CDMA. Teraz należy ono do energetyki. Jednak Orange zainteresowane jest budową sieci LTE 450 MHz dla energetyki.
Pasmo 450 MHz jest zarówno interesującym, jak i kłopotliwym przedziałem częstotliwości. Z jednej strony niskie częstotliwości pozwalają na osiągnięcie dalekich zasięgów. Co z kolei przekłada się na dużo mniejszą ilość stacji bazowych potrzebnych na pokrycie całego kraju. Natomiast drugą stronę medalu jest niewielki blok częstotliwości (2x 5 MHz), co przekłada się na wolną prędkość transmisji danych. Bez stosowania modulacji 256 QAM, maksymalna prędkość pobierania danych w systemie LTE 450 MHz wynosiłaby 37 Mbit/s. Dodatkowo na rynku urządzeń konsumenckich nie ma obecnie smartfonów, które korzystałyby z tego zakresu częstotliwości. Dlatego żaden z operatorów nie wyraził większego zainteresowania przetargiem planowanym przez UKE. W związku z tym pasmo 450 MHz będzie używane przez podmiot wskazany przez ministra energii.
Orange chce zbudować sieć LTE 450 MHz dla energetyki
Jednak nie oznacza to, że operatorzy nie mogą zarobić na częstotliwościach, z których będzie korzystać energetyka. Ktoś w końcu musi zbudować i utrzymać potrzebną infrastrukturę. I tutaj pojawiają się właśnie Orange Polska i Ericsson. Orange dysponuje odpowiednio rozmieszczonymi na terenie Polski masztami, które można uzbroić w moduły potrzebne do budowy sieci LTE 450 MHz. Natomiast potrzebny sprzęt (tj. moduły radiowe oraz kompletne stacje bazowe wraz z oprogramowaniem) ma zapewnić Ericsson. Przy czym to jeszcze nie koniec listy firm zainteresowanych całym przedsięwzięciem. Oprócz działającej sieci są jeszcze potrzebne korzystające z niej urządzenia. Tutaj Orange wskazuje partnerów w postaci Telit i PySENSE. Firmy te dostarczyły już i zintegrowały testowe urządzenia teletransmisyjne oraz elementy infrastruktury licznikowej korzystającej z systemu LTE 450 MHz.
Podsumowując, system LTE działający w paśmie 450 MHz miałby przede wszystkim zapewniać łączność liczników w taryfie C, które muszą cały czas pracować w trybie on-line. Dodatkowo służby energetyczne mogłyby korzystać z tej sieci do rozmów i przesyłu niewielkich ilości danych. Ograniczona liczba użytkowników generujących większy ruch sprawia, że wąski blok częstotliwości nie jest w tym przypadku problemem. Natomiast problem braku urządzeń obsługujących system LTE 450 MHz rozwiązują producenci specjalizujący się w dostawie sprzętu specjalnego zastosowania. Tego typu urządzenia istnieją, ale nie znajdziemy ich w sklepach z elektroniką.
Źródło: Orange