Operatorzy komórkowi mają wiele sposób na zwiększenie szybkości swoich sieci LTE. Jedną z nich jest zakup nowych częstotliwości. Jednak pozostaje jeszcze optymalizacja obecnie posiadanych rezerwacji częstotliwości, czyli tzw. refarming. Właśnie taki zabieg testuje Orange Polska w Błoniach pod Warszawą. Uruchomiono tam testowe stacje bazowe, które agregują 4 pasma częstotliwości, co przekłada się na maksymalną prędkość pobierania danych wynoszącą 438 Mbit/s.
Refarming częstotliwości polega na tym, że operator zmienia przeznaczenie wybranych pasm. W praktyce przeprowadzana jest migracja ze starszej technologii na nowszą, która charakteryzuje się lepszą efektywnością wykorzystania pasma. Dlatego właśnie Orange Polska testuje zastosowanie technologii LTE na częstotliwościach z pasma 2100 MHz, które do tej pory było używane jedynie przez stacje 3G. Jednak operator nie może z dnia na dzień wprowadzić taką zmianę na terenie całego kraju. Dlatego właśnie Orange zaczęło od testów na wybranych stacjach bazowych, żeby upewnić się, że klienci korzystający z sieci 3G nie zostaną zbytnio poszkodowani. Kolejną zmianą są dodatkowe zasoby z pasma 1800 MHz, w którym oprócz LTE działa również sieć 2G.
#Dzieńdobry. Takie wiadomości lubię. Klienci @Orange_Polska mogą korzystać jako pierwsi z kilku testowych stacji w Błoniach i Poznaniu gdzie agregujemy 4 nośne #4G LTE 800, 1800, 2100 i 2600 MHz. Działa tam też 256 QAM. Dzięki temu internet rozpędza się do 438 Mb/s! #Sieć1
— Wojtek Jabczyński (@RzecznikOrange) 14 marca 2018
Stacje bazowe LTE z agregacją 4 pasm oferują prędkość 438 Mbit/s
Operator jeszcze nie podał szczegółów dotyczących nowej konfiguracji swojej sieci. Jednak tzw. “łowcy BTS”, czyli hobbyści monitorujący stacje bazowe LTE, podzielili się w sieci swoimi spostrzeżeniami. Orange aktualnie na sieć LTE przeznacza blok 10 MHz z pasma 800 MHz, w paśmie 1800 MHz 4G działa w bloku 10 MHz, w 2100 MHz jest to również 10 MHz, natomiast w pasmie 2600 MHz wykorzystywany jest blok 15 MHz. Po zagregowaniu wszystkich 4 pasm, użytkownik ma do dyspozycji 45 MHz, które przy modulacji 256 QAM przekłada się na teoretyczną maksymalną prędkość pobierania danych wynoszącą około 450 Mbit/s. Jedak musimy pamiętać, że mamy tutaj do czynienia na razie z testową konfiguracją, która może zostać przez operatora zmieniona. Jednak kierunek, w którym zmierzają sieci komórkowe w Polsce, jest jasny. Sieć 2G GSM będzie zasięgowym “parasolem” działającym wyłącznie w paśmie 900 MHz, które będzie współdzielone również z siecią 3G. Natomiast w paśmie 2100 MHz będą funkcjonować technologie 3G oraz 4G, przy czym więcej zasobów zostanie przeznaczonych dla szybszego rozwiązania.
Źródło: Telko.in