Operatorzy sieci komórkowych konkurują ze sobą nie tylko wymyślając kolejne kuszące ofert, ale również inwestując w infrastrukturę sieci. Orange obecnie w całym kraju prowadzi refarming pasm częstotliwości, którego celem jest zwiększenie przepustowości sieci LTE. Pierwsze efekty tych prac widać już na Górnym Śląsku, gdzie pojemność wzrosła o 27%.
Refarming częstotliwości oznacza adaptację pod nową technologię obecnie używanych pasm. W praktyce przekłada się to na uruchamianie stacji bazowych LTE korzystających z częstotliwości, które do tej pory były używane przez sieć 3G UMTS. Przejście na nowszą i szybszą technologię radiową oznacza zwiększenie pojemności sieci. Dzięki temu klienci danego operatora mogą korzystać z szybszego Internetu mobilnego. Dlatego Orange na kolejnych stacjach bazowych instaluje “systemy” LTE 2100 MHz. Oprócz tego dokładane są też moduły korzystające z innych pasm. W ten sposób na Górnym Śląsku ilość “systemów” zamontowanych na “pomarańczowych” stacjach bazowych wzrosła o 1/4.
Z szybszego Internetu LTE Orange skorzystają przede wszystkim posiadacze nowoczesnych smartfonów
Jeżeli posiadacie smartfona z modemem LTE kategorii 4, to nie zauważycie efektów rozbudowy infrastruktury sieci. Niestety niektórzy producenci dalej mają w swojej ofercie “średniaki” z kiepskimi modemami. Dużo lepiej sprawdzą się smartfony z modemem kategorii 9, 12 albo 16. To właśnie one skorzystają z możliwości stacji bazowych z agregacją 3 lub 4 pasm częstotliwości.
Większe przepływności powinni zaobserwować klienci Orange mieszkający w Gliwicach, Zabrzu, Bytomiu, Rudzie Śląskiej Świętochłowicach, Chorzowie, Piekarach Śląskich, Siemianowicach Śląskich, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Katowicach i Mysłowicach. Refarming częstotliwości został również ukończony w Bydgoszczy, Olsztynie, Toruniu, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu.
Źródło: Orange