Osoby mieszkające na terenach przygranicznych doskonale zdają sobie sprawę, jakie problemy z zasięgiem mają poszczególni operatorzy. Jeden z nich został właśnie rozwiązany. Dzięki nowym porozumieniom podpisanych pomiędzy Polską a Białorusią, Orange mogło uruchomić na 35 stacjach bazowych nadajniki 4G LTE, które znajdują się wzdłuż granicy z Białorusią.
Nawet jakby operator chciał i miał na to pieniądze, to nie może postawić stacji bazowej w każdym miejscu. Dotyczy to szczególnie stref przygranicznych, gdzie zasady określające korzystanie z danych częstotliwości radiowych muszą zostać określone w specjalnych porozumieniach międzynarodowych. Robi się to po to, żeby operatorzy działający na terenie sąsiadujących ze sobą krajów po prostu się nie zakłócali. Jeżeli w obu państwach na danych pasmach funkcjonują te same systemy radiokomunikacyjne, to nie ma z tym większego problemu. Kłopoty zaczynają się w momencie, w którym jeden z krajów postanowi przeznaczyć dane częstotliwości na potrzeby nowego rozwiązania. Tak właśnie było z pasmem 800 MHz, które wcześniej było używane przez telewizję naziemną, a teraz na tych samych częstotliwościach mamy sieci 4G LTE. Tak jest przynajmniej w krajach należących do Unii Europejskiej. Natomiast niektórzy z naszych wschodnich sąsiadów dalej posiadają nadajniki telewizji naziemnej, które miejscami mogą zakłócać pracę sieci LTE.
Porozumienie z Białorusią dotyczy wszystkich polskich operatorów
Na razie tylko Orange pochwaliło się efektami swoich inwestycji. Inni operatorzy z pewnością również poprawiają zasięg LTE swoich sieci przy granicy z Białorusią. Wróćmy jednak to tego, co zrobili “pomarańczowi”. Na poniższych mapkach możecie zobaczyć, gdzie znajdują się wspomniane wcześniej stacje bazowe Orange.
Na 35 z nich nigdy wcześniej nie działało LTE. Teraz większość z tych stacji posiada moduły radiowe na pasmo zasięgowe 800 MHz. Na niektórych 4G działa również na pasmach 1800 i 2600 MHz. Jednak nie obsługują jeszcze one agregacji pasma, co według zapewnień operatora, ma się niedługo zmienić.
Przy okazji operator pochwalił się, że od początku tego roku rozbudował 280 stacji bazowych o możliwość obsługi sieci LTE. Często potrafią one od razu agregować 2 albo 3 pasma częstotliwości. Co ciekawsze, Orange posiada już przynajmniej w 2 miejscach stacje LTE agregujące wszystkie 4 pasma operatora. Niedługo powinniśmy poznać więcej szczegółów na ten temat.
Źródło: Orange