Play cały czas dba o poprawę jakości usług. Odbywa się to poprzez budowę nowych stacji bazowych oraz ulepszania warunków, na jakich działa roaming krajowy. Plus był pierwszym partnerem Playa w tym zakresie. Jednak dotyczyło to tylko sieci 2G oraz 3G. Natomiast od dzisiaj klienci fioletowego operatora mogą korzystać z sieci LTE Plusa. Odbywa się to na takich samych zasadach, jak LTE od Orange, czyli tutaj również mamy do czynienia z lejkiem 3 Mbit/s.
Fioletowy operator intensywnie pracuje nad budową własnej infrastruktury, a nowe stacje bazowe wyposażone są w wiele modułów LTE (tzw. systemów) pozwalających na agregację pasm częstotliwości. Jednak tam, gdzie Play ma problem z zasięgiem swojej własnej sieci, ratuje się roamingiem krajowym. Do niedawna usługa ta dotyczyła jedynie starszych technologi, czyli 2G oraz 3G. Natomiast LTE działało tylko w macierzystej sieci Play. Było tak do początku tego roku, kiedy to “fioletowi” oficjalnie uruchomili LTE od Orange w roamingu krajowym. Dzisiaj na takich samych zasadach została udostępniona sieć LTE Plusa. Jednak w obu przypadkach mamy do czynienia z limitami na prędkość transmisji danych, które wynoszą 3 Mbit/s przy pobieraniu oraz 1 Mbit/s przy wysyłaniu. Dużo osób nabija się z LTE w takim wydaniu, jednak żarty te nie mają merytorycznego uzasadnienia.
Spowolnione LTE w roamingu krajowym ma sens
To prawda, że maksymalna prędkość pobierania danych w roamingu krajowym sieci Play jest taka sama zarówno dla LTE, jak i 3G. Jednak wbrew pozorom, Internet 3 Mbit/s realizowany za pomocą sieci 4G jest szybszy, niż w starszej technologii. Chodzi tutaj oczywiście o opóźnienia w przesyle pakietów, które w przypadku sieci LTE są dużo niższe niż w 3G. Dzięki temu strony internetowe ładują się po prostu szybciej. Kolejną zaletą technologii 4G jest efektywniejsze wykorzystanie dostępnych częstotliwości, co przy nałożonych limitach przekłada się na większą liczbę obsługiwanych użytkowników. Na koniec zostawiłem sobie kwestie zasięgu. Wszystko wskazuje na to, że polscy operatorzy przymierzają się do refarmingu używanych pasm częstotliwości, który skończy się zmniejszeniem zasobów przeznaczonych na sieć 3G. Docelowo technologia ta może zostać całkowicie wyłączona. Jednak zanim to nastąpi będziemy świadkami stopniowej migracji stacji bazowych. Musimy również pamiętać o tym, że LTE charakteryzuje się lepszym zasięgiem dzięki zwiększonej odporności na zakłócenia oraz korzystaniu z pasma 800 MHz.
Źródło: Play