Budowa wysokiej stacji bazowej spotyka się zazwyczaj z protestami lokalnej społeczności. Jednak w Rybniku mamy zupełnie inną sytuacją. Tam mieszkańcy przez kilka lat zabiegali o to, żeby Rada Miasta zmieniła plan zagospodarowania przestrzennego i pozwoliła na budowę obiektów do wysokości 60 metrów.
Wysokie maszty telekomunikacyjne straszą ludzi. Jednak mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że im maszt taki jest wyższy, tym natężenie pola elektromagnetycznego w jego okolicy jest niższe. Wyższa wysokość zawieszenia anten oznacza również większy zasięg. Dlatego też operatorom często zależy na budowie wież telekomunikacyjnych o wysokości około 60 metrów. Wszystko wskazuje na to, że taka właśnie instalacja powstanie niedługo w Rybniku przy ulicy Hotelowej. Osoby mieszkającej w tamtej okolicy od wielu lat skarżą się na słaby sygnał, a nawet całkowity brak zasięgu telefonii komórkowej. Sprawa toczy się od 2011 roku. Pięć lat temu jeden z operatorów zdecydował się nawet na inwestycję i złożył dokumenty o wydanie pozwolenia na budowę. Jednak okazało się wtedy, że kilka miesięcy wcześniej zmieniły się plany zagospodarowania przestrzennego.
Mieszkańcy Rybnika sami zabiegali o budowę stacji bazowej w swojej okolicy
Bardzo rzadko mamy do czynienia z sytuacją, w której to właśnie mieszkańcy występują do urzędu z prośbą o zezwolenie na budowę stacji bazowej. Ważne również jest to, że podczas rozmów dotyczące zmiany planu zagospodarowania przestrzennego nikt nie ukrywał prawdziwych intencji wnioskodawców. Na każdym kroku było podkreślane, że chodzi o budowę 60-metrowego masztu telekomunikacyjnego. Co prawda pojawiła się grupa 8 osób, która była przeciwna planowanej inwestycji. Oczywiście padły również słowa dotyczące obaw związanych z domniemanym wpływem stacji przekaźnikowej na zdrowie. Jednak żadna uwaga nie wpłynęła ostatecznie na decyzję Urzędu Miasta w Rybniku.
T-Mobile ma już zaplanowaną budowę nowej stacji bazowej w Rybniku w 2020 roku. Sama budowa oraz prace instalacyjne i odbiory potrwają w sumie 4 miesiące. Na razie wszyscy się cieszą. Przy czym zainteresowani tematem biorą również pod uwagę to, że lokalne protesty mogą pojawić się w momencie zwożenia materiałów do budowy masztu. W sumie to organizacja protestu w takim momencie byłaby trochę niepoważna, bo Rada Dzielnicy Kamień, w której powstanie nowa instalacja, sama zabiegała i informowała o celowości zmian w planach zagospodarowania przestrzennego.
Źródło: rybnik.com.pl