Kilka dni temu Jarosław Gowin, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, zwrócił się do polskich operatorów sieci komórkowych z prośbą o udostępnienie bezpłatnego dostępu do Internetu dla studentów i doktorantów. Pierwszy odzew na ten apel nadszedł ze strony T-Mobile. Operator zaproponował włączenie platform e-learningowych do grupy “zero-rating traffic”.
Czy efektywne i skuteczne nauczanie z domu jest możliwe? Dzisiaj trudno jest to przesądzić. Jednak biznes oraz uczelnie wyższe mają dość duże doświadczenie w tej sprawie. Dlatego też prace nad rozpowszechnieniem dobrych praktyk związanych z e-learningiem powinny być prowadzone na wielu frontach. W pewnych kwestiach uczelnie mają w tej materii więcej do zaoferowania niż szkoły podstawowe i licea. W końcu studenci nie tylko kserują wszystko, co wpadnie im w ręce, ale również dysponują wieloma materiałami dydaktycznymi w formie elektronicznej. Również wykładowcy przez ostatnie zwiększyli udział nowoczesnych rozwiązań w procesie nauczania. Jednak w tym całym podejściu istnieje jeden podstawowy problem. Mianowicie dość często jest tak, że studenci nie posiadają w swoich rodzinnych domach szybkiego stacjonarnego dostępu do Internetu. Dlatego też powszechny e-learning wymusza potrzebę intensywniejszego korzystania z internetu mobilnego.
“Zero-rating traffic” dla e-learningu. Na czym polega pomysł T-Mobile?
W zasadzie to niemalże każdy operator komórkowy ma w swojej ofercie aplikacje, które włącza do grupy “zero-rating traffic”. Chodzi tutaj o listę aplikacji, które nie zużywają przypisanego do konta pakietu transferu danych. Przeważnie są to różnego typu portale społecznościowe oraz aplikacje wideo czy też strumieniujące muzykę. Teraz chodzi o to, żeby analogiczne rozwiązania zastosować wobec platform e-learningowych.
“Wychodząc naprzeciw zrozumiałym w obecnej chwili potrzebom opracowaliśmy ciekawy pomysł dla studentów i doktorantów. Wskazane przez Pana resort platformy e-learningowe szkół wyższych możemy wyłączyć do grupy tzw. zero-rating traffic. Oznacza to, że przy korzystaniu z nich nie będą naliczane opłaty za Internet. W sensie przesyłu danych platformy te będą darmowe”. – Andreas Maierhofer, prezes zarządu T‑Mobile Polska.
Dalej w piśmie przesłanym do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego czytamy, że T-Mobile już w tej chwili ustala listę najważniejszych platform e-learningu szkół wyższych. Dodatkowo operator prowadzi obecnie rozmowy z Ministerstwem Cyfryzacji w sprawie wprowadzenia analogicznego rozwiązania na wszystkich poziomach systemu edukacji.
Źródło: Jarosław Gowin