T-Mobile był jedynym operatorem w Polsce, który oferował prawdziwy internet mobilny bez limitu na ilość przesłanych danych. Taryfa FMS (fixed mobile substitution) posiadała jedynie limit na prędkość przesyłu danych (20 Mbit/s lub 60 Mbit/s) w zależności od wysokości abonamentu. Niestety usługa ta przechodzi od września do przeszłości.
We wrześniu 2017 roku poznaliśmy ofertę T‑Mobile 1 – INTERNET DOMOWY. Była to naprawdę bardzo interesująca propozycja. Wydawało się, że klienci operatorów oczekiwali oferty z limitem na prędkość przesyłu danych, zamiast na ich ilość. Dlatego też, na początku usługa ta była skierowana głównie do mieszkańców mniejszych miejscowości, którzy mają problem z podłączeniem internetu stacjonarnego. W końcu usługa mobilna bez żadnych dodatkowych lejków, a posiadająca jedynie ograniczenie prędkości, jest idealnym substytutem łącza stacjonarnego. Jednak, w praktyce oferta ta była często wybierana przez mieszkańców dużych miast. W ich przypadku największą zaletą internetu mobilnego od T-Mobile jest swoboda. Oferta ta na pewno była często wybierana przez osoby, które często się przeprowadzają, czyli np. studentów. Niestety T-Mobile stwierdził, że limit prędkości zastąpi dużymi paczkami danych. Cóż, paczki te są naprawdę ogromne: 100 GB (59 zł miesięcznie), 200 GB (69 zł miesięcznie) i 300 GB (79 zł miesięcznie). Jeśli ktoś przekroczy tak duży limit danych, to prędkość pobierania danych spadnie do 1 Mbit/s.
T-Mobile mówi nie heavy user’om
Zmiany w ofercie T-Mobile nie spodobają się tzw. heavy user’om. Nie znamy dokładnych statystyk, jednak z komentarzy zamieszczanych sieci wnioskujemy, że niektórzy klienci operatora pobierają nawet 1 TB danych miesięcznie. Niestety nie możemy tego zweryfikować. Jednak, jeśli tak aktywni klienci istnieją, to generują oni dla operatora straty. Zwrócił na to uwagę jeden z naszych czytelników, który pod wpisem dotyczącym zużycia prądu przez stację bazową podzielił się bardzo ciekawą uwagą.
Według ostatnich zapewnień Orange, przesłanie 1 GB przez sieć mobilną zużywa około 0,2 kWh energii elektrycznej. Przesłanie 1 TB danych przekłada się na zużycie 205 kWh. Przyjmijmy, że 1 kWh kosztuje 0,55 zł brutto. Wtedy sam koszt energii elektrycznej wynikający z przesłania przez sieć operatora 1 TB danych wynosi około 112 zł brutto. Do tego trzeba doliczyć jeszcze pozostałe koszty związane z utrzymaniem sieci. Z kolei abonament za usługę internetu mobilnego z limitem na prędkość danych to wydatek rzędu 59/69 zł brutto. Jak widzicie, przy tak aktywnym korzystaniu z sieci, biznes po prostu się nie klei.
Źródło: T-Mobile