Powszechnie uważa się, że samochody autonomiczne przyczynią się do zmniejszenia ilości wypadków na drogach, ponieważ będą mniej zawodne od kierowców z krwi i kości oraz będą przestrzegać przepisów ruchu drogowego. Jednak ostatnio mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której testowy pojazd autonomiczny wykrył czerwone światło i pomimo tego przejechał przez skrzyżowanie. Na szczęście było ono puste i nikomu nic się nie stało. Dlaczego samochód wyposażony w nowoczesną elektronikę nie zareagował?
Samochody autonomiczne wyposażone są w zaawansowane czujniki oraz zestawy kamer, które analizują wszystko to, co dzieje się na drodze. Natomiast oddzielne układy interpretują otrzymane informacje i podejmują odpowiednią decyzję. Jednym z zadań jest rozpoznawanie znaków drogowych oraz sygnalizacji świetlnej. Wydawałoby się, że współczesne samochody autonomiczne nie powinny mieć problemów z poprawną analizą oznaczeń drogowych, czy też reakcją na czerwone światło. Jednak samochód firmy Mobileye, która należy obecnie do Intela, przejechał na czerwonym świetle podczas pokazu zorganizowanego dla prasy.
1/ This is a #Mobileye autonomous car, in a test drive yesterday, failing to stop at red light – and going straight ahead.
The company, bought last year by Intel for 15bn dollars, invited @news10 tech correspondent, @TalShorrer, to show him the car's abilities. (cont.) pic.twitter.com/R1FivtKQpr— חדשות עשר (@news10) 17 maja 2018
Firma Mobileye wyjaśniła, co się stało podczas zorganizowanego pokazu
Amnon Shashua (dyrektor generalny Mobileye) oświadczył, że pomyłka systemu samochodu autonomicznego została spowodowana przez bezprzewodowe nadajniki kamer dziennikarzy. Komputer wykrył czerwone światło. Jednak system zakładał, że powinien otrzymać jeszcze sygnał pochodzący z transpondera zamontowanego w sygnalizacji świetlnej. Niestety został on zakłócony przez nadajniki bezprzewodowych kamer telewizyjnych. Błąd ten został już naprawiony. Nowe oprogramowania działa w taki sposób, że samochód będzie podejmować decyzje na podstawie obrazów zarejestrowanych przez zamontowane w nim kamery.
Firma Mobileye prowadzi testy swoich samochodów autonomicznych w dość trudnych warunkach. Jazdy testowe odbywają się w Jerozolimie, w której wielu kierowców nie przestrzega przepisów ruchu drogowego, co prowadzi do zaskakujących sytuacji na drodze. Dlatego należąca do Intela firma zdecydowała się na zbudowanie systemu korzystającego jedynie z kamer. Testowane samochody nie korzystają z radarów i laserów do badania otoczenia. Opracowanymi systemami zainteresowali się już koncerny motoryzacyjne. Wśród nich są BMW oraz Fiat Chrysler Automobiles. Firma Mobileye zamierza na późniejszym etapie prac wyposażyć swoje samochody autonomiczne w dodatkowe czujniki zwiększające bezpieczeństwo, Jednakże na obecnym etapie prac chce dopracować system bazujący na kamerach.
Źródło: Bloomberg