Świat IT uwielbia rozwiązania chmurowe, ostatnio są one po prostu modne. Tego typu technologie sprawdzają się idealnie nie tylko przy przechowywaniu danych (np. Dropbox, Google Drive etc.), ale również przy usługach hostingowych. Nie ma to, jak dynamiczne tworzenie maszyn wirtualnych, do których w każdym momencie można dołożyć więcej pamięci RAM, dodatkową przestrzeń dyskową, czy też rdzeń procesora. Niestety, chmura to również kłopoty. Dzisiaj przekonali się o tym boleśnie osoby korzystające z Amazon Web Services.
Dlaczego usługi chmurowe są dzisiaj tak popularne? Doskonale sprawdza się tutaj dobrze znane nam przysłowie. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Znam nie jeden projekt informatyczny, w którym właśnie dzięki rozwiązaniom chmurowym zaoszczędzono naprawdę ogromne sumy. Chmura pozwala na bardzo efektywne wykorzystanie zasobów sprzętowych, dzięki czemu marnuje się bardzo niewiele zasobów obliczeniowych serwerów. Oznacza to, że zakup infrastruktury IT jest po prostu tańszy, bo nikt nie kupi serwera, który przez większość czasu będzie tylko pobierać prąd. Jednak czasami bywa tak, że nieodpowiednio zaprojektowane rozwiązania chmurowe są podatne na awarie. O ile uszkodzenie pojedynczego dysku twardego, czy nawet całego serwera nikogo nie zaboli, to poważna awaria całego magazynu danych może odbić się na całym systemie.
Amazon Web Services ma problem z ośrodkami danych w Ameryce Północnej.
Niektórzy dzisiejszą awarię określają mianem padnięcia połowy Internetu. Jak na ironię, nie działają serwisy, na których sprawdzamy dostępność innych stron, czyli Is It Down Right Now oraz Down Detector. Użytkownicy zgłaszają również problemy z działaniem Alexa, czyli asystenta głosowego Amazona. Awaria dotoczy również popularnego wśród programistów serwisu GitHub, gdzie przechowywane są repozytoria z kodem źródłowym aplikacji. Problemy mają również strony, takie ja iFixit, Imgur, Giphy, Quora, Razer, Slack oraz Trello. Jak widzicie, skala awarii jest przeogromna. Dlatego też Amazon na bieżąco informuje o postępach naprawy za pomocą swojego Twittera. Mam nadzieje, że inżynierowie Amazona wyciągną z tej awarii odpowiednie wnioski i opracują mechanizmy zapobiegające takim problemom w przyszłości.
S3 is experiencing high error rates. We are working hard on recovering.
— Amazon Web Services (@awscloud) 28 lutego 2017
For S3, we believe we understand root cause and are working hard at repairing. Future updates across all services will be on dashboard.
— Amazon Web Services (@awscloud) 28 lutego 2017
Źródło: USA Today
[vlikebox]