Internet ma to do siebie, że niepotwierdzone informacje potrafią rozpowszechnić się w zastraszającym tempie. Tak właśnie było dzisiaj z newsem o awarii sieci Play. Awarii, której tak naprawdę nie było, bo problemy z działaniem miała tylko i wyłącznie sieć Virgin Mobile. Skąd to całe nieporozumienie?
Virgin Mobile jest tzw. operatorem wirtualnym MVNO, który świadczy usługi w oparciu o infrastrukturę sieci Play. Przy czym nie oznacza to, że Virgin Mobile nie posiada swojego sprzętu telekomunikacyjnego. Mamy tutaj do czynienia z dość rozbudowanym modelem MVNO, w którym to operator wirtualny zarządza infrastrukturą niezależnie od sieci Play. Awaria nastąpiła na styku pomiędzy serwerami Play i Virgin Mobile, przy czym wina leżała tutaj po stronie drugiego operatora. Niestety serwis Downdetector nie posiada w swojej bazie usługi Virgin Mobile i dzisiejszą awarię odnotował na koncie Playa.
Tak właśnie powstają fake newsy
Niestety dziennikarze nie zweryfikowali informacji widocznej w Downdetectorze i powielili nieprawdziwą informację. Zaraz po tym sytuację zaczął prostować Marcin Gruszka, Rzecznik Prasowy sieci Play.
Na szczęście na reakcję dziennikarzy nie trzeba było czekać zbyt długo. Wprowadzające w błąd informacje zostały skorygowane.
Nie jest to pierwszy przypadek fake news’a, który w zastraszającym tempie obiegł polski internet. Wcześniej informowałem Was o domniemanym wycieku danych ponad 7 milionów użytkowników paczkomatów InPost.
Źródło: Play