Po tym, jak na rynku pojawił się Snapchat obstawiałem, że szybko pójdzie w zapomnienie, że przy takiej ilości portali społecznościowych nie ma miejsca dla kolejnego konkurenta.
Pomyliłem się. Snapchat się przyjął, ludzie się bawią, ale dla mnie i tak Snapchat będzie zawsze aplikacją do wysyłania zdjęć z WC. Tak ją odbieram. Zostałem ostatnio jednak znów zaskoczony, ponieważ na rynku pojawiło się kolejne społecznościowe “cudo”. Mowa o Flipagramie. Tak nowa sieć społecznościowa, która niedawno otrzymała 70 mln dol. na rozwój przy wycenie 300 mln dol. Nic dziwnego, że prawie mnie to zwaliło z nóg, bo przecież tyle mamy tego na rynku, a tu kolejny projekt.
Nowy portal – Flipagram
Czym jest w takim razie Flipagram? Chodziło o to, aby zaciekawić i przyciągnąć użytkowników. Pomysł wydaje się ciekawy i innowacyjny na swój sposób. Wszystko opiera się na opowiadaniu historii w efektowny sposób. Za pomocą tej apki możemy tworzyć króciutkie wideo. Ma ono mieć maksymalnie minutę. Nie jest to jednak wideo kręcone kamerką. To film składający się z obrazków, do którego możemy dołączyć podkład muzyczny i podpisy. Jeżeli chodzi o podkłady, to w aplikacji jest baza półminutowych próbek, na licencjach podpisanych z wytwórniami. Wydaje się to dziwne, że wytwórnie poszły na coś takiego, ale inwestor Flipagrama mówi, że jest to dla nich nowe miejsce do udostępniania treści. Wierzy on też, że Flipagram może stać się “grubą rybą” na rynku portali społecznościowych.
Przecież mamy YouTube
Oczywiście. To jest prawda. Do wysyłania filmów, każdy używa YouTube. Jednakże w czasach, kiedy mamy YouTubowych blogerów, ludzi, którzy tworzą własne programy, ciężko jest się przebić tam w nową, krótką treścią. Owszem, możemy wrzucić filmiki też na inny portal, ale to nie to samo. Flipagram ma swoją duszą.
Jak wygląda przyrost użytkowników
Flipagram jest z nami na rynku już dwa lata i zapewne mało kto o tym wie. Spokojnie. Też nie wiedziałem. Na dziś korzysta z niego 33 mln osób. Inwestorzy martwią się tylko, że wzrost w ostatnim roku był dość niski, bo wynosił tylko 10%. Jednakże, Flipagram pobił Facebook. Po roku dobili do 30 mln, gdzie Facebookowi zajęło to trzy lata. Jednakże, nie bądźmy taki ugodowi. Facebook był pionierem w tej dziedzinie i to on otworzył drogę tego typu portalom.