Orange Polska stawia na odnawialne źródła energii. Operator podpisał umowę ze spółką WPD na dostarczanie prądu bezpośrednio z nowych elektrowni wiatrowych. Powstałe instalacje mają dostarczać rocznie 50 GWh, co zaspokoi 10% zapotrzebowania Orange.
Operatorzy sieci komórkowych coraz częściej myślą o redukowaniu zapotrzebowania na energię elektryczną. Przeciwnicy sieci 5G uważają, że nowa technologia wiąże się z dużym obciążeniem dla środowiska, które ma wynikać z ogromnego zapotrzebowania energetycznego. Jednak, jak pokazują dane Orange, coraz większa ilość przesłanych danych nie przekłada się na większe zużycie prądu. W ubiegłym roku operator zużył 551 GWh prądu, w 2018 r. – 564 GWh, zaś w 2017 r. – 581 GWh. Jak jest to możliwe? Oszczędności wynikające z mniejszego zapotrzebowania na energię elektryczną są efektem szeregu inicjatyw. Ich mierzalnym efektem jest również zmniejszenie ilości energii potrzebnej do przesłania 1 GB danych w sieci mobilnej. W ciągu ostatnich 5 lat spadła ona ośmiokrotnie.
Przesłanie 1 GB w sieci Orange zużywa tyle samo prądu, o zagotowanie 2 litrów wody
Operatorzy mogą oszczędzać prąd na różne sposoby. Na aspekt ten zwracają uwagę również producenci stacji bazowych. Nowsze moduły radiowe charakteryzują się mniejszym zapotrzebowaniem na energię elektryczną. Z kolei uruchamianie kilku technologii radiowych na współdzielonym sprzęcie prowadzi do kolejnych oszczędności. Dodatkowo w ostatnich latach zwiększyła się ilość sprzętu, który montuje się na masztach i słupach zamiast w pomieszczeniach technicznych. Dzięki temu zmniejsza się wydatki związane z ich klimatyzacją. Przy czym redukcja zapotrzebowania na energię elektryczną to tylko jeden ze sposób na zmniejszenie śladu węglowego.
Przykład Orange pokazuje, że opłaca się inwestować w odnawialne źródła energii. Na potrzeby operatora spółka WPD wybuduje w sumie 6 nowych wiatraków. Będą one pracować na dwóch rozwijanych przez firmę farmach, w Jarocinie (5 MW) i Krotoszynie (10 MW). Z kolei Orange zasili kupioną energią aż 18 tysięcy obiektów, do których wliczają się m.in. stacje bazowe oraz szafy dostępowe znajdujące się na ulicach miast. Interesujące jest również to, że mamy tutaj do czynienia z pierwszym tego typu przedsięwzięciem w Polsce, w którym ostateczny odbiorca kupuje energię u bezpośrednio jej producenta i dostarczą ją do tylu elementów rozproszonych po całym kraju.
Źródło: Orange