Kataklizmy naturalne niszczą nie tylko budynki i drogi, ale dewastują również infrastrukturę informatyczną i telekomunikacyjną. Nawet w Polsce mamy nawałnice, po których wymagana jest interwencja, żeby przywrócić do działania stacje bazowe. Natomiast na wyspie Portoryko po ataku huraganu Maria, dalej nie funkcjonuje 83% stacji bazowych. W takich sytuacjach sprawna komunikacja jest niezwykle istotna, dlatego Google użyje swoich balonów z projektu Loon, żeby tymczasowo przywrócić na wyspie łączność.
Projekt Loon polega na stworzeniu sieci balonów stratosferycznych, które dostarczają łączność z Internetem. Ich zasada działania jest dość ciekawa. Naziemny operator pełni rolę dostawcy Internetu, który łączy się bezpośrednio z najbliższym balonem. Następnie sygnał ten jest przekazywany przez sieć balonów i na końcu trafia z powrotem na Ziemie w miejscu, gdzie jest problem z dostępem do sieci. Google podaje, że w ten sposób udało się przekazać sygnał na dystans ponad 100 kilometrów dostarczając w ten sposób Internet do urządzeń LTE z prędkością do 10 Mbit/s. Nie jest to zawrotny rekord prędkości, ale w zupełności wystarczy podczas sytuacji awaryjnych.
Google za pomocą projektu Loon pomoże przywrócić operacyjność lokalnym operatorom.
Operatorzy działający w Portoryko już pracują nad przywróceniem swoich sieci do działania. Niestety, w większości przypadków problem nie sprowadza się tylko do przywrócenia zasilania. Tam, gdzie jest to możliwe, zostaną zainstalowane akumulatory dostarczone za darmo przez Teslę. Jednak w większości przypadków mamy do czynienia ze zniszczonymi stacjami bazowymi oraz brakiem możliwości podłączenia sieci szkieletowej. Dlatego też balony Google wydają się najlepszym rozwiązaniem. Federalna Komisja Łączności już zaakceptowała wniosek Google na użycie licencjonowanych częstotliwości w celu tymczasowego świadczenia usług telekomunikacyjnych (dostęp do Internetu oraz połączenia głosowe) na terenie Portoryko. Szczegóły tej współpracy nie są znane, ale najważniejsze jest, że osoby poszkodowane przez huragan Maria będą mogły skontaktować się z najbliższymi oraz skoordynować swoje działania.
Źródło: Reuters