Honor ma w planach zaprezentowanie światu kolejnego budżetowego smartfona. Chińska marka nie zraża się problemami wizerunkowymi. Honor 8A może być modelem wartym uwagi. Prawdopodobnie będzie on rywalizował z propozycją Samsunga – Galaxy M10 i przynajmniej „na papierze” z nim wygrywa.
Huawei nie zwalnia
Ostatnio pisaliśmy o nowym, innowacyjnym modelu – Honor V20, teraz zapowiedziany został następny telefon. Huawei wchodzi w rok 2019 bardzo agresywnie. Rzucają jednak wyzwanie największej marce produkującej smartfony – Samsungowi. Chińczycy muszą pokonać nie tylko renomę koreańskiej marki. Muszą przede wszystkim uporać się z problemami wizerunkowymi, oskarżeniami o szpiegostwo i łamanie sankcji gospodarczych. Honor 8A to idealny konkurent dla Samsunga Galaxy M10. Prawdopodobnie jest to propozycja przeznaczona na rynki trzeciego świata. Jest to telefon budżetowy, którego „papierowa” specyfikacja wygląda całkiem dobrze. A przynajmniej lepiej, niż największego konkurenta.
Honor 8A – specyfikacja urządzenia
Honor 8A wyposażony jest w ekran IPS LCD 6,09 cala. Nie wiadomo dokładnie jaki procesor znajdzie się na pokładzie, ale jest on ośmiordzeniowy, jego taktowanie wynosi 2,3 GHz. Za wydajność odpowiadać będzie też 3 GB pamięci RAM. Ale to nie są najważniejsze atuty w starciu z Galaxy M10. Honor 8A ma posiadać 32 GB pamięci wewnętrznej, oraz 64 GB w droższym wariancie. Dodatkowo, systemem operacyjnym będzie Android 9 Pie wraz z nakładką systemową EMUI. Za jakość zdjęć ma odpowiadać kamerka do selfie 8 megapikseli, oraz główny obiektyw 13 megapikseli. Niestety nie ma informacji na temat ogniwa, jakie zamierza zastosować tutaj producent.
Honor 8A – cena, dostępność
Ze specyfikacji tego modelu możemy wyciągnąć pewne wnioski. Jest to produkt budżetowy. Bardzo budżetowy. Przeznaczony dla mało wymagających użytkowników. Dlatego też może on po prostu ominąć nasz rynek. W Polsce kupujemy przeważnie modele ze średniej półki cenowej. Smartfony takie jak Honor 8A trafiają raczej do państw rozwijających się. Mowa tu o rynku Indyjskim (gdzie chińskie marki prowadzą ogromną ekspansję) i wielu innych w Azji, Afryce, Ameryce Południowej. Jego cena zatem będzie minimalna – nie znamy póki co szczegółów. Zażarta rywalizacja z Samsungiem pokazuje, że w 2019 firmy będą walczyć o każdego, nawet biednego konsumenta. Możemy więc spodziewać się jeszcze bardziej agresywnych zagrań.
Źródło: GSMArena