Prawie rok temu firma Oculus VR postanowiła dostarczyć zestawy VR do 90 różnych kalifornijskich bibliotek. Teraz podobnym projektem zajęło się tajwańskie przedsiębiorstwo HTC. Inicjatywa Vive Libraries ma zapewnić gogle rozszerzonej rzeczywistości dla 110 bibliotek w Kalifornii i Nevadzie
Rzeczywistość rozszerzona – nie tylko zabawka
W tym momencie z rozszerzonej rzeczywistości korzystają głównie gracze i graficy 3D. Inicjatywy takie, jak Vive Libraries mogą zmienić ten stan rzeczy. Zaangażowana w program firma HTC postanowiła opracować listę ponad 35 najbardziej wciągających i edukacyjnych aplikacji VR. Dzięki temu nie będziemy się ograniczać do odkrywania świata „w teorii”, z książek i multimediów. Wybrane biblioteki dostaną potężne narzędzie do poznawania świata empirycznie, „w praktyce”. Użytkownicy rozszerzonej rzeczywistości będą mogli odwiedzać największe zabytki takie jak: Mur Berliński, Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, Wieża Eiffla. Poza tym do ich dyspozycji będzie oprogramowanie do projektowania 3D i specjalnego relaksu, medytacji w VR. A więc, jak widać rozszerzona rzeczywistość znajduje zastosowanie w wielu dziedzinach, a nie tylko w strzelaniu do oponentów w grach.
Rewolucja w bibliotekach
Wartość rzeczywistości rozszerzonej w edukacji jest nieoceniona. Rozwiązania takie, jak Vive Libraries mogą przyciągnąć wielu zdolnych ludzi w mury instytucji publicznej, jaką jest biblioteka. VR umożliwia spoglądanie na świat w zupełnie nowy sposób, bez barier odległości i czasu. Możemy być w dowolnym miejscu, za darmo i podziwiać dziedzictwo kulturalne całego świata. Ale na tym możliwości rozszerzonej rzeczywistości się nie kończą. W tym momencie ta technologia jest dopiero rozwijana. W niedalekiej przyszłości VR stanie się standardem na uniwersytetach, czy też nawet w zwykłych szkołach podstawowych. Wirtualizacja świata sprawia że jest on bardziej atrakcyjny dla odbiorcy, szczególnie młodego człowieka. Szkoda, że w Polsce nie posiadamy jeszcze takich możliwości, ale wszystko wydaje się kwestią czasu. Już teraz mamy dostęp do rozszerzonej rzeczywistości za pomocą naszych smartfonów i odpowiednich gogli, które możemy zrobić sami, lub nabyć gotowe za niezbyt duże pieniądze.
Źródło: VentureBeat