O wojnie handlowej pomiędzy USA a Chinami można by napisać wiele. Jednak nas najbardziej interesują wątpliwości amerykańskich służb dotyczących używania urządzeń Huawei przez firmy telekomunikacyjne do budowy sieci komórkowych. Chińczycy postanowili coś z tym zrobić i wystąpili z oficjalnym pismem do Federalnej Komisji Łączności Stanów Zjednoczonych prosząc o zniesienie aktualnie obowiązujących restrykcji.
Najwięksi amerykańscy operatorzy sieci komórkowych nie mogą aktualnie kupować od Huawei stacji bazowych oraz pozostałych elementów infrastruktury. Natomiast mniejsi lokalni operatorzy, którzy działają na obszarach wiejskich, nie mogą korzystać z powszechnego funduszu usługowego przy zakupie sprzętu pochodzącego od chińskiego dostawcy. Restrykcje te zostały nałożone w związku z podejrzeniami, że sprzęt Huawei może być wykorzystywany przez rząd Chin do szpiegowania amerykańskich obywateli. Jak do tej pory nikt nie udowodnił powiązań pomiędzy Huawei, czy też ZTE, a agencjami wywiadowczymi Chin. Jednak amerykanie w trosce o bezpieczeństwo narodowe postanowili nałożyć na chińskich dostawców sprzętu telekomunikacyjnego stosowne ograniczenia.
Huawei chce, żeby amerykańscy eksperci sprawdzili, czy ich sprzęt jest bezpieczny
Federalna Komisja Łączności pełni rolę regulatora rynku telekomunikacyjnego Stanów Zjednoczonych, czy jest odpowiednikiem naszego UKE. Dlatego Huawei chce, żeby to właśnie ta organizacja stwierdziła, czy amerykańscy operatorzy mogą korzystać ze sprzętu chińczyków, czy też nie. Przedstawiciele Huawei zaznaczają, że ich firma jest jednym z najbardziej liczących się graczy na rynku sieci komórkowych. Ich udziały w tym segmencie wynoszą aż 28%. W przypadku Ericssona jest to 27%. Natomiast Nokia posiada 23% działów. Dalej znajduje się ZTE (13%) oraz Samsung (3%). Jednak może się to zmienić w niedalekiej przyszłości.
Aktualnie nie tylko Stany Zjednoczone mają problemy z zaufaniem wobec chińskich firm. Ostatnio Australia zabroniła dostaw stacji bazowych 5G pochodzących od Huawei oraz ZTE. Decyzja ta również została podyktowana obawami związanymi z bezpieczeństwem narodowym. Zakaz ten nie obejmuje obecnie funkcjonujących sieci LTE, ponieważ australijskie władze posiadają narzędzia, które gwarantują bezpieczeństwo obecnie stosowanych technologii. Natomiast sieci 5G będą bardziej skomplikowane, co nie pozwoli na ich skuteczną kontrolę.
Jeżeli Huawei się uda i Federalna Komisja Łączności przeprowadzi badania, które potwierdzą brak backdoor’ów w oprogramowaniu urządzeń telekomunikacyjnych chińczyków, to możemy mieć do czynienia z prawdziwą rewolucją na rynku telekomunikacyjnym. Huawei uchodzi na dużo tańszego dostawcę stacji bazowych od Ericssona i Nokii. Dlatego operatorzy mogą zdecydować się na współpracę, która w ciągu kilku lat przełożyłaby się na konkretne oszczędności i poprawę wyników finansowych.
Źródło: The Register