Dziennikarze z Financial Times dotarli do dokumentów mówiących, że Huawei jest udziałowcem brytyjskiej firmy Oxford Sciences Innovation. Jej głównym celem jest komercjalizacja badań prowadzonych na Uniwersytecie w Oksfordzie. Oznacza to, że Chińczycy mają dostęp do innowacyjnych technologi opracowanych przez brytyjskich uczonych.
Huawei sam siebie nazywa liderem rozwiązań 5G. Chińczycy chwalą się ogromną liczbą patentów związanych z nową generacją sieci komórkowych. Szefowie chińskiego giganta uważają, że ich firma jest samowystarczalna. Jednak nie jest to prawdą. Huawei interesuje się również wynikami badań prowadzonych poza terytorium Państwa Środka. Dobrym przykładem jest tutaj wykupienie pakietu akcji Oxford Sciences Innovation (OSI). Przy czym jeszcze ciekawsze jest to, że w styczniu tego roku brytyjska uczelnia odcięła się od dotacji pochodzących od chińskiego telekomu. Co prawda fundusz OSI nie jest formalnie powiązany z Uniwersytetem w Oksfordzie. Jednak na stronach OSI nie znajdziecie Huawei na liście akcjonariuszy. Czyżby Brytyjczycy wstydzili się współpracy z chińskim telekomem?
Sytuacja Huawei w Wielkiej Brytanii jest niepewna
Brytyjczycy już od kilku lat regularnie przeprowadzają audyty bezpieczeństwa urządzeń telekomunikacyjnych Huawei. Ich wyniki nie dają żadnych obaw związanych z bezpieczeństwem narodowym. Jednak coroczne raporty pokazują, że chiński gigant ma jeszcze przed sobą sporo pracy z zakresu cyberbezpieczeństwa. Dodatkowo oskarżenia pochodzące od przedstawicieli rządu USA sprawiają, że coraz więcej osób zastanawia się nad bezpieczeństwem sprzętu instalowanego w sieciach komórkowych. Dlatego też obecnie Huawei dostarcza jedynie stacje bazowe 5G. Są to urządzenia tzw. warstwy radiowej, które jest mniej podatna na ataki z zewnątrz.
Jednak afera związana z chińskim gigantem nie dotyczy tylko tzw. szpiegostwa. Huawei jest również oskarżany o wykradanie technologi. Dlatego też współpraca chińskiej firmy z brytyjskimi uczelniami może budzić pewne obawy. Zastanawiające jest również to, że Huawei kupił akcje funduszu OSI w październiku 2018 roku. Jednak temat ten jest wyciągany na światło dzienne dopiero teraz. Czy jest to przypadek? A może ktoś chce zaszkodzić telekomowi?
Inwestycje Chińczyków w Wielkiej Brytanii nie powinni nikogo dziwić. Ren Zhengfei już w lutym tego roku mówił, że jego firma zainwestuje tam jeszcze więcej, bo Stany Zjednoczone im nie ufają.
Źródło: Financial Times, Business Insider, BBC
