Wraca temat licencjonowania rozwiązań 5G opracowanych przez Huawei. Jak donosi agencja Reuters, kilka amerykańskich firm telekomunikacyjnych wyraziło w tej sprawie wstępne zainteresowanie. Szczerze mówiąc, to taki obrót spraw jest bardzo dziwny, ponieważ ewentualne licencjonowanie oprogramowania oraz planów projektowych byłoby naruszeniem sankcji nałożonych przez rząd USA.
Aktualnie Huawei nie może utrzymywać kontaktów z handlowych z amerykańskimi firmami. Zakaz ten obowiązuje w dwie strony. Oznacza to, że chiński gigant jest odcięty od dostaw amerykańskich komponentów oraz oprogramowania (dotyczy to również certyfikacji Google) i na odwrót. Do tej pory sprzęt telekomunikacyjny (tj. routery, stacje bazowe i elementy sieci szkieletowej) Huawei był kupowany przez niewielkich lokalnych operatorów z USA. W praktyce przekładało się to na to, że chińskie stacje bazowe dostarczały dostęp do sieci mobilnej Amerykanom zamieszkującym obszary wiejskie. Zaraz po wprowadzeniu Huawei na tzw. czarną listę dowiedzieliśmy się, że taki ruch oznacza dość spory problem dla tych niewielkich firm telekomunikacyjnych. Zostali oni odcięci nie tylko od dostaw nowych urządzeń, ale również od aktualizacji oprogramowania i wsparcia technicznego. Dlatego ostatnie doniesienia o możliwym licencjonowaniu rozwiązań 5G opracowanych przez Huawei wydają się trochę podejrzane.
Huawei chce licencjonować 5G, żeby ominąć ban na USA
Wygląda na to, że Chińczycy szukają sposobu na ominięcie zakazu nałożonego przez amerykański Departament Handlu. Jeden z przedstawicieli Huawei powiedział agencji Reuters, że trwają na ten temat rozmowy z amerykańskimi firmami telekomunikacyjnymi. Jednak do ich finalizacji pozostała jeszcze bardzo długa droga. Trwają one od kilku tygodni, ale nie są zbyt szczegółowe. Możemy się domyślać, że temat licencjonowania sprowadzi się w najbliższym czasie do dwóch kwestii:
- prawnej – obecnie amerykańskie firmy nie mogą kupować od Huawei sprzętu i oprogramowania bez uzyskania specjalnej zgody. Podobne obostrzenia mogą dotyczyć kodu źródłowego oraz planów projektowych. Dlatego też firma, która zdecyduje się na kupno własności intelektualnej Huawei, będzie musiała przekonać administrację Donalda Trumpa, że wykorzystanie chińskiej technologi w amerykańskich produktach nie będzie stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.
- technicznej – produkcja własnych urządzeń 5G na podstawie dokumentacji przygotowanej przez inną firmę jest sporym wyzwaniem. Pod uwagę należy również brać wszelkie opóźnienia związane z czasem potrzebnym na wdrożenie zakupionych licencji. W praktyce może okazać się, że urządzenia 5G “made in USA” na bazie rozwiązań Huawei będą zacofane względem rozwiązań dostarczanych nie tylko przez Nokię i Ericssona, ale również Samsunga.
Obecnie wszyscy czterej najwięksi operatorzy w Stanach Zjednoczonych budują sieci 3G/4G na bazie stacji bazowych dostarczanych przez Nokię oraz Ericssona. Te same firmy są rozważane jako potencjalni dostawcy rozwiązań 5G. Przy czym niektórzy operatorzy wyrażają również zainteresowanie urządzeniami Samsunga. Koreańczycy chcą zostać kolejnym dużym graczem na rynku dostawców urządzeń telekomunikacyjnych.
Źródło: Reuters