Huawei zaczyna odczuwać skutki wojny handlowej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Restrykcje nałożone przez administrację Donalda Trumpa sprawiły, że chiński gigant musiał ograniczyć skalę produkcji tegorocznych flagowców z serii Mate 40.
Rząd Stanów Zjednoczonych w czerwcu zeszłego roku nałożył ograniczenia na handel amerykańskich firm z Huawei. Do tej pory miały one w miarę umiarkowany wpływ na rynek smartfonów. Co prawda zapotrzebowanie na smartfony z logiem Huawei poza granicami Chin spadło. Jednak odcięcie od dostaw amerykańskich komponentów nie zaburzyło harmonogramu premier nowych modeli. Po części wynikało to z tego, że Chińczycy zgromadzili wcześniej dość duże zapasy. Mówi się również o omijaniu niektórych ograniczeń poprzez zakup komponentów przez firmy pośredniczące. Dodatkowo Waszyngton wprowadził w tym roku dodatkowe ograniczenie, które zabrania sprzedaży Huawei i ich partnerom jakichkolwiek rozwiązań, których wytwarzanie uzależnione jest od amerykańskiej technologii. Dobrym przykładem jest tutaj tajwańska firma TSMC, która produkuje chipsety HiSilicon stosowane w smartfonach Huawei i Honor. Problem polega na tym, że TSMC korzysta w produkcji chipsetów z amerykańskich urządzeń.
Masowa produkcja Huawei Mate 40 opóźniona
Coroczny “plan wydawniczy” Huawei zakłada premierę nowego flagowca z serii Mate jesienią, co jest bezpośrednią odpowiedzią na nowego iPhone’a. Dlatego też dostawcy chińskiego giganta planowali już w tym miesiącu wystartować z produkcją komponentów dedykowanych dla tegorocznego Mate 40. Jednak Huawei poprosił o jej wstrzymanie. Mówi się tutaj o dwumiesięcznym opóźnieniu, które jest spowodowane ostatnimi decyzjami amerykańskiego rządu. Według jednego z dostawców chiński gigant zajęty jest obecnie przeglądem stanów magazynowych pod kątem dostępności chipsetów HiSilicon. Dodatkowo firma ma analizować możliwość zastosowania procesorów innych producentów. Najprawdopodobniej alternatywnym dostawcą jest tajwański MediaTek. Jednak niektórzy wskazują tutaj również na Qualcomma. Przy czym nie wiadomo, w jaki sposób chińska firma miałaby nabyć chipsety amerykańskiego producenta.
O ile ostatnie zawirowanie dotyczą chipsetów, to możliwe opóźnienia w produkcji smartfonów widać również po dostawcach innych komponentów. Huawei miał obniżyć swoje zamówienia na najbliższy kwartał o 20%, ale sytuacja może utrzymać się do końca roku.
Powyższe doniesienia pochodzą z raportu dziennika ekonomicznego Nikkei Asian Review, który powołuje się na rozmowy z dostawcami chińskiego producenta smartfonów.